16. kolejka: Czas stabilizacji

Zbliża się półmetek rozgrywek Unibet 1 ligi i dziś widać już wyraźne podziały w ligowej tabeli. Wyszczególnić można 4 grupy zespołów . Pierwsza, wąska grupa to te drużyny, które zrobiły już bardzo dużo w drodze do awansu, czyli Widzew Łódź i Górnik Zabrze. Za nimi czai się liczna grupa klubów mających ambicje gonić liderów. Mowa tutaj o zespołach z miejsc 3-9. Na pozycji 10 mamy Sandecję, która balansuje pomiędzy dwiema grupami, tą przed chwilą opisaną i tą której celem jest walka o utrzymanie, która obejmuje zespoły z miejsc 11-15. Ostatnie 3 klubu w tabeli 1 ligi, to drużyny które muszą drastycznie zmienić swą postawę, aby móc marzyć utrzymaniu.

Najciekawszy mecz powinni zobaczyć kibice Górnika Zabrze. Na spotkanie z zabrzańskim wiceliderem przyjedzie czwarty w tabeli Dolcan Ząbki . Piłkarze gości po 3 słabszych meczach, w miniony weekend powrócili na drogę zwycięstw i wierzą, że nie będą z niej musieli szybko schodzić. Jednak ich rywale też są stęsknieni smaku zwycięstwa. W dwóch ostatnich kolejkach zdobyli tylko 2 punkty i stracili pozycję lidera. To może poważnie zmotywować do walki, ale może też być oznaką kryzysu i podłamania. Bilans meczów Górnika u siebie i Dolcanu na wyjazdach wskazuje piłkarzy z Zabrza jako faworytów. Jednak drużyna z Ząbek świetnie radzi sobie w pojedynkach z mocnymi rywalami, więc tak naprawdę faworyta nie ma, a wszystko rozstrzygnie się na boisku.

Nowy lider Widzew Łódź , będzie podejmował u siebie piłkarzy Znicza Pruszków . Tutaj sprawa wydaje się być dużo bardziej klarowna niż w pojedynku z Zabrza. Łodzianie nie znajdują się ostatnio w najwyższej formie, ale postawa ich pruszkowskiego rywal jest jeszcze słabsza i w niczym nie przypomina ona gry zespołu w minionych dwóch sezonach. Znicz zdecydowaną większość swoich punktów zdobył przeciwko drużynom nisko notowany. W meczu na terenie klasowego rywala wydaję się być bez większych szans na zdobycie choćby jednego punktu.

Uwagę warto poświęć też meczowi Flota Świnoujście – GKP Gorzów Wlkp. . Sytuacja obu drużyn jest bardzo podobna. Obie znajdują się w szeroko pojętej czołówce, choć nikt tego od nich nie oczekiwał. Mają tyle samo punktów i są sąsiadami w ligowej tabeli. Dodatkowo oba kluby po świetnym początku sezonu teraz przeżywają okres słabszej gry. W siedmiu ostatnich meczach jedni i drudzy zdobyli tylko 6 punktów, na 21 możliwych. Co ciekawe obu ekipom jeden z tych punktów udało się ugrać w pojedynku z Widzewem. Pytanie kto wygra ten niedzielny mecz jest jednym z trudniejszych jakie można sobie zadać przed nadchodzącą kolejką. Na korzyść Floty działa atut własnego boiska, ale za to piłkarze z Gorzowa wyjątkowo dobrze radzą sobie na wyjazdach i odpoczywają 4 dni dłużej niż rywale.

Trzecią w tabeli Pogoń Szczecin czeka pojedynek z innym beniaminkiem. Naprzeciw nim wyjdą zawodnicy KSZO Ostrowiec Św. . „Portowcy” to drużyna absolutnie nieobliczalna. Potrafiąca pewnie wygrywać z Górnikem Zabrze czy Dolcanem Ząbki, aby po paru dniach tracić punkty ze słabą Stalą Stalowa Wola czy Górnikiem Łęczna. Drużyna KSZO przejawia nieco większą stabilizację w swych poczynaniach, jednak ich forma oscylują wokół pułapu dającego miejsce w dolnej część tabeli. I właśnie ta stabilizacja stoi na przeszkodzie w drodze do zwycięstwa w Szczecinie. Piłkarze KSZO nie mają nic co mogliby przeciwstawić sile Pogoni, gdy ta ma dobry dzień. Gdy szczecinianie będą grali gorzej, to wtedy drużyna z Ostrowca wróci do gry i będzie mogła powalczyć o punkty.

Do nowosądeckiego beniaminka przyjedzie drużyna, która może być czarnym koniem tegorocznych rozgrywek Unibet 1 ligi. Mowa o GKS-ie Katowice, który po cichu, bez rozgłosu uzbierał pokaźną ilość punktów. Dzięki temu zajmuje już 5 miejsce w tabeli, a w zanadrzu ma jeszcze zaległe spotkanie. Sposób na katowiczan w tym sezonie znalazły tylko trzy zespoły. Nie trzeba ich daleko szukać, bo to te same drużyny, które zajmują trzy pierwsze lokaty w tabeli. Wniosek z tego jest prosty, na GKS potrzeba najmocniejszych klubów ligi, a Sandecja taka niestety nie jest. Jednak nie można spisywać na straty graczy z Nowego Sącza, bo spotkanie to odbędzie się na ich terenie, gdzie jeszcze w tym sezonie nie przegrali. Dodatkowo dwa ostatnie mecze w wykonaniu Sandecji to dwa efektowne zwycięstwa. Dzięki temu niepozorny mecz w Nowym Sączu może stać się naprawdę dobrym widowiskiem.

Warta Poznań to drużyna posiadająca olbrzymi potencjał, jednak korzysta z niego bardzo zachowawczo, dozując kibicom ilość dobrych meczów. Jednak ostatnio nie żałowali fanom i przed tygodniem pokonali Górnika Zabrze. Teraz na ich drodze kolejny Górnik , ale tym razem z Łęcznej. Nie wiadomo tylko czy starczy mocy, aby zagrać drugi z rzędu, dobry mecz. Gdy się nie uda to szansa na punkty ciągle jest, bo piłkarze z Łęcznej większość swojego dorobku uciułali w meczach z drużynami strefy spadkowej i jej okolic.

Ostatnie 3 mecze to spotkania drużyn, które sklasyfikowaliśmy, jako te będące już jedną nogą w 2 lidze. Pierwsza z nich, Stal Stalowa Wola zagra z dobrze ostatnio dysponowanym ŁKS-em Łódź. Faworyt tego meczu jest jeden i to wyraźny, a jest nim "ełkaes". Natomiast sytuacja „Stalówki” jest dramatyczna.Jeśli średnia ilość punktów, które zdobywają w meczu, pozostanie na obecnym poziomie, to sezon skończą z 18 punktami. Tyle punktów ma drużyna, która na dzień dzisiejszy zajmuje pierwsze bezpieczne miejsce w tabeli.

W identycznej sytuacja jest Motor Lublin . Punktów brak, pomysłu na grę też brak i co najgorsze również brak perspektyw na znaczące zmiany w zespole. To stawia lublinian na przegranej pozycji w najbliższym meczu, mimo że Podbeskidzie Bielsko- Biała do najlepszych w tym sezonie nie należy.

Na zakończenie kilka słów o meczu dwóch drużyn ze strefy spadkowej: MKS Kluczbork – Wisła Płock . Mimo zbliżonej ilości punktów i sąsiedztwa w tabeli sytuacja tych klubów jest mocno odmienna. Drużyna MKSu ma za sobą serię 4 spotkań bez porażki, w czasie których zdobyła 8 punktów. Dodatkowo pokazała wielokrotnie, że w piłkę grać potrafi, ogrywając Widzew i Pogoń. Również Górnik Zabrze przeżywał w Kluczborku trudne chwile, gdy w ostatnich 10 minutach meczu nie potrafił opuścić swojej połowy. To wszystko czyni drużynę MKS klubem, który się podnosi z kolan i ma zamiar szybko opuścić strefę spadkową. Natomiast Wisła ostatni raz wygrała w 3 kolejce, czyli ponad 2 miesiące temu. Z meczu na mecz jej sytuacja jest bardziej dramatyczna. Wygląda na to, że po tej kolejce tendencja w przypadku obu drużyna utrzyma się.

Na koniec warto zauważyć, że pierwszy raz od dłuższego czasu mamy w 1 lidze normalną kolejka. Wyznacznikiem normalności będzie w tym przypadku brak meczów przełożonych i brak spotkań w poniedziałek czy wtorek, co ostatnio często się zdarzało. Zaczynamy w sobotę o 14, a kończymy w niedzielę o 22, jak przystało na porządną ligę. Relacje "na żywo" ze wszystkich stadionów w Ekstraklasa.net.

Plan gier:

4 października
Motor Lublin – Podbeskidzie Bielsko B., godz. 14.00,
sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn)

Sandecja Nowy Sącz – GKS Katowice, godz. 14.00,
sędzia: Tomasz Grabowski (Opole)

MKS Kluczbork – Wisła Płock, godz. 15.000,
sędzia: Łukasz Bartosik (Kraków)

Pogoń Szczecin – KSZO Ostrowiec, godz. 17.00,
sędzia: Marcin Roguski (Warszawa)

Górnik Zabrze – Dolcan Ząbki, godz. 17.00,
sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice)

Stal Stalowa Wola – ŁKS Łódź, godz. 15.00,
sędzia: Piotr Wasilewski (Kalisz)

25 października
Widzew Łódź – Znicz Pruszków, godz. 20.05,
sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)

Górnik Łęczna – Warta Poznań, godz. 14.00,
sędzia: Radosław Trochimiuk (Przasnysz)

Flota Świnoujście – Gorzów Wlkp., godz. 14.00,
sędzia: Szymon Marciniak (Płock)