Bonin: Zabrakło nam sił

Michał Mlecz
Górnik Zabrze 1:1 ŁKS Łódź
Górnik Zabrze 1:1 ŁKS Łódź Marcin Włodek (Ekstraklasa.net)
- Teraz musimy gonić, wiadomo, że nikt nam punktów nie odda. Ale gramy dalej - zapowiedział Grzegorz Bonin tuż po kolejnej porażce Górnika Zabrze, który stracił pozycję wicelidera I ligi.

- Szkoda I połowy, próbowaliśmy grać kontratakami, ale tylko nam jeden wyszedł, popełniliśmy też jeden błąd w obronie. W drugiej połowie graliśmy bardziej ofensywnie, częściej gościliśmy pod bramką Widzewa. Stworzyliśmy „półsytuacje”, ale niestety znowu przegrywamy. Ogólnie mecz był wyrównany, ale zdecydowała jedna bramka - mówił Bonin o przebiegu spotkania.

Najlepszą sytuację dla Górnika, stworzył sobie właśnie Grzegorz Bonin. Strzał głową kapitana Górnika obronił bramkarz gości - Maciej Mielcarz. - Najlepszą sytuację miałem w końcówce meczu, kiedy uderzałem „z głowy”. Liczyłem, że Mielcarz wyjdzie. Gdybym uderzył bardziej „po boku”, bramkarz Widzewa nie miałby szans -opowiadał Bonin.

Zwłaszcza na początku pierwszej połowy zabrzanie grali sporo piłek na niewysokiego Roberta Trznadla, który jak łatwo się domyśleć, pojedynki główkowe z rosłymi obrońcami Widzewa przegrywał. - Mieliśmy grać sporo szybkich piłek po ziemi oraz operować piłką z przodu. Ale każdy widział jak było. W drugiej połowie więcej graliśmy do przodu, ale tak naprawdę zabrakło nam sił - komentował kapitan Górnika. Po wypowiedzi piłkarza można wywnioskować, że Górnik zagrał zupełnie inną piłkę, niż zaplanował sobie trener Komornicki.

Meczem z Widzewem zabrzanie zakończyli rundą jesienną. W tym roku zagrają jeszcze dwa spotkanie z rundy wiosennej, z KSZO na wyjedzie i z Wisłą Płock u siebie. Po wygranej Pogoni zabrzanie spadli na trzecie miejsce w tabeli. Czy zatem Górnik może być zadowolony z tego wyniku? - Na pewno nie, zostały nam dwa mecze. Nie patrzmy na razie na tabelę, jeszcze niedawno mieliśmy pięć punktów przewagi nad trzecim miejscem. Teraz musimy gonić, wiadomo, że nikt nam punktów nie odda. Ale gramy dalej - zapowiedział kapitan Górnika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24