Trzeba przyznać szczerze – szykuje nam się naprawdę dobre spotkanie. Zwłaszcza, że przed tygodniem oba zespoły zaprezentowały dobrą formę. Gospodarze z trzema punktami powrócili z Pruszkowa. W podwarszawskim mieście zmierzyli się z beniaminkiem 1. ligi, Zniczem Pruszków. Początkowo zapowiadało się na niespodziankę – podopieczni Andrzeja Prawdy prowadzili bowiem po bramce Rafała Zembrowskiego. Goście jednak nie poddali się po straconym golu. A wręcz przeciwnie – tylko zwiększyli swoje ataki, co zaowocowało dwoma trafieniami. Przed przerwą wykorzystując jedenastkę, do remisu doprowadził Łukasz Wróbel, natomiast w drugiej połowie o zwycięstwie zadecydował Jakub Serafin. To pierwsze trafienie wypożyczonego z Lecha piłkarza na zapleczu Ekstraklasy. Czy w meczu z Podbeskidziem powtórzy sukces?
Stojący w bramce Górali Rafał Leszczyński z pewnością zrobi wszystko, aby mu to uniemożliwić. Zwłaszcza, że w ostatnich dniach dostał nową motywację. Podjęto bowiem decyzję, że w Bielsku Białej przynajmniej na kolejne pół roku pozostanie Emiljus Zubas. Reprezentant Litwy nie ma zamiaru siedzieć na ławce i zrobi wszystko, aby odzyskać swoje miejsce między słupkami. Wypożyczony z Piasta Leszczyński już czuje więc jego oddech na swoich plecach i pewnie zdaje sobie sprawę, że gorszy mecz w Bytowie może na dłużej posadzić go na ławce.
Jego losy nie wydają się być jednak przesądzone. Jeżeli ponownie zagra tak dobrze jak przed tygodniem w Grudziądzu, da sztabowi trenerskiemu poważny argument, aby dać mu kolejne szanse. Z Olimpią bronił jak z nut – nie dał się zaskoczyć nawet jednemu z rywali. Skutecznie bronił kolejne strzały Marcina Kaczmarka czy swego znajomego z Gliwic, Karola Angielskiego. Dzięki jego interwencjom, koledzy z ofensywy mogli pozwolić sobie na coraz odważniejsze akcje. Te z kolei poskutkowały trafieniami Roberta Demjana oraz Tomasza Podgórskiego. I tak na inaugurację sezonu, Podbeskidzie zwyciężyło na wyjeździe 2:0. Czy dzisiaj powtórzą ten sukces?
To jest jedyny cel tego wyjazdu. Nic tak nie wynagrodzi piłkarzom ponad ośmiogodzinnej podróży jak zwycięstwo. Zwłaszcza, że to już druga tak długa w tym trwającym zaledwie tydzień sezonie. Na mecz u siebie nie będą już długo czekać – we wtorek zmierzą się u siebie z Lechem Poznań, natomiast w trzeciej kolejce przyjadą do nich suwalskie Wigry. Do tego spotkania najlepiej podejść z sześcioma oczkami na koncie.
Te przydadzą się na pewno w walce o awans. Górale zapowiadają bowiem, że już w tym sezonie chcą powrócić do Ekstraklasy. W najwyższej polskiej klasie rozgrywkowej chce znaleźć się również Drutex-Bytovia. Kto wieczorem udowodni swe ambicje na murawie?
Oto najlepsze i najgorsze murawy w 1. lidze [KLASYFIKACJA]
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?