Co trener na to?

Justyna Włodek
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św.
Górnik Zabrze 3:1 KSZO Ostrowiec Św. Marcin Włodek (Ekstraklasa.net)
Prezentujemy trenerskie podsumowania meczu Górnika Zabrze z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Robert Kasperczyk (KSZO):

"Zacznę od gratulacji dla trenera Komornickiego i zespołu za udaną inaugurację sezonu. Podejrzewam, że cel w Zabrzu jest jeden i pierwszy krok do jego osiągnięcia został zrobiony. Ja mam troszeczkę inne cele. Jeżeli chodzi o dzisiejszy mecz, przegraliśmy go przez pierwszą połowę, przez około siedem minut pierwszej połowy. Kiedy kontrolowaliśmy grę-prowadziliśmy 1:0, mieliśmy sytuację na 2:0 kiedy Tomek Ciesielski „zabrał się” w pole karne z wyrównaniem do Adama Cieślińskiego. Wtedy jak się popełnia takie szkolne błędy z takim przeciwnikiem jak Górnik Zabrze, to tak to się kończy, że dostajemy bramkę, strata w środkowej strefie, a z tego rzut rożny. Padła bramka wyrównująca, potem szkolny błąd-bramkarz w środku pola i trzech zawodników „wyjechało” na naszego bramkarza. To co grał Górnik w drugiej połowie, my powinniśmy grać prowadząc 1:0. Zespół zdecydowanie dojrzalszy. Uważam, że Robert Szczot pasuje do tej ligi, jak kwiatek do kożucha. To jest w ogóle zawodnik z innej bajki-dziś pokazał jakie drzemią w nim możliwości. Tak samo Piotr Madejski. Zasłużone zwycięstwo."

Ryszard Komornicki (Górnik):

"Zostaliśmy zaskoczeni przez przeciwnika. Blokada w drużynie jeszcze trwa, mam nadzieję, że chłopcy się dziś jednak odblokowali. Było to dla nas ważne spotkanie, gdyż nie odnieśliśmy dawno żadnego zwycięstwa nawet w grach sparingowych, dlatego napięcie było olbrzymie i jak było widać w pierwszych minutach KSZO grało bez nerwów, spokojnie, bardzo dobrą piłkę. My byliśmy na tyle agresywni i dobrze ustawieni, że nie wchodziliśmy w ogóle w pojedynki „jeden na jeden”, daliśmy im po prostu grać. Na efekty nie trzeba było długo czekać - 0:1 i było naprawdę niewesoło. Potem chcieliśmy odważniej atakować. Wydaje mi się, że bramka przeciwnika podziałała na zespół mobilizująco. Zaczęliśmy w końcu grać tak jakbym sobie togo życzył. Mieliśmy parę sytuacji Jarki, Szczota, Pitrego. Oczywiście KSZO było bardzo groźne, a my mieliśmy szczęście, że jeszcze w pierwszej połowie strzeliliśmy bramkę-to nas trochę uspokoiło i później kontrolowaliśmy grę. Dziś właściwie były ważne punkty. Jestem zadowolony z pierwszych trzech punktów, ale to jest pierwszy mecz, a zostały jeszcze trzydzieści trzy. Dużo musimy jeszcze poprawić, to (zwycięstwo- przyp. redakcji) chłopcom da trochę wiary. Musimy prowadzić spokojniejszą i skuteczniejszą grę w ataku."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24