GKS Katowice - GKS Bełchatów LIVE! Hit na zakończenie kolejki

Katowiczanie aktualnie zajmują szóstą pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem trzydziestu czterech punktów co nie daje im zbytnich szans na walkę o awans do Ekstraklasy, gdyż Arka Gdynia i Wisła Płock wydają się zdecydowane poza zasięgiem. Zespół z Bełchatowa ma trzy punkty mniej, co daje im dziesiątą pozycję w 1. lidze. Spadkowicz z Ekstraklasy, który po roku miał powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań.

W poprzedniej kolejce ligowej GKS Katowice zremisował w meczu wyjazdowym z Miedzią Legnica 1:1, a bramkę na wagę punktu dla GieKSy zdobył w 80. minucie Krzysztof Wołkowicz. Drużyna z Bełchatowa natomiast w zeszły weekend nie zdobyła nawet jednego punktu. Podopieczni Rafała Ulatowskiego przegrali na własnym obiekcie z faworyzowaną Wisłą Płock 0:2 po golach Recy i Ilieva. W poprzednich kolejkach tej wiosny bełchatowianie między innymi przegrali z Zawiszą Bydgoszcz i zremisowali z Chrobrym Głogów. Takie wyniki klubu z Bełchatowa powodują, że w tej chwili znacznie bliżej im do spadku z 1. ligi niż do awansu z niej.

Oba zespoły mierzyły już swoje siły w rozgrywkach ligowych. We wrześniu w Bełchatowie nieoczekiwanie górą okazał się zespół z Katowic wygrywając w nieprawdopodobnych okolicznościach 2:1 grając przez praktycznie cały mecz w dziesiątkę, a w końcówce nawet w dziewiątkę. Wtedy czerwonymi kartkami w drużynie z Katowic zostali ukarani najpierw w 10. minucie Michał Jurkowski, a potem w doliczonym czasie meczu jeszcze Grzegorz Goncerz. GKS Katowice wygrał jednak ten mecz po bramkach Filipa Burkhardta i Łukasza Pielorza, mimo że jako pierwsi w tym meczu bramkę zdobyli bełchatowianie, a konkretnie zrobił to Seweryn Michalski już w 12. minucie meczu.

Początek spotkania pomiędzy GKS-em Katowice, a GKS-em Bełchatów na stadionie przy ulicy Bukowej już o 12:45, a na relację LIVE z tego starcia zapraszamy wszystkich Państwa do GOL24.pl!