Nice 1 Liga. Po jednym ciosie w Olsztynie. Stomil zremisował z Pogonią

Bartosz Urban
Piotr Krzyzanowski
Nice 1 Liga. W meczu 29. kolejki Stomil zremisował 1:1 z Pogonią Siedlce. W Olsztynie to goście objęli prowadzenie po bramce Dariusza Zjawińskiego, ale szybko odpowiedział Patryk Kun.

Do starcia dwóch drużyn rywalizujących ze sobą w dolnych rejonach tabeli Nice 1. ligi doszło dziś w Olsztynie. Ostatnie tygodnie nie były łatwymi dla obu zespołów. Pogoń wiosną gra kiepsko kompletując przed przyjazdem do stolicy Warmii zaledwie siedem punktów w ośmiu meczach. Natomiast olsztynianie mierzą się z problemami pozaboiskowymi.

W miniony czwartek odbył się pogrzeb Andrzeja Biedrzyckiego. Ku pamięci legendy Stomilu została poświęcona przed meczem minuta ciszy, a zawodnicy pojawili się w czarnych dedykowanych koszulkach z napisem "Biedrza, na zawsze w naszej pamięci" z numerem drugim.

Adam Łopatko na sobotnie spotkanie nie miał do dyspozycji kontuzjowanych Piotra Skiby i Rafała Kujawy oraz braci Biedrzyckich, Igora i Wiktora, którzy spotkanie oglądali z wysokości trybun.

Pierwszy kwadrans meczu odbył się bez większych emocji. Dopiero w 17. minucie bramce Misztala zdołał zagrozić Patryk Kun po niecelnym uderzeniu z rzutu wolnego. Po dwudziestu dobrych minutach w wykonaniu Stomilu inicjatywę na moment przejęli goście, jednak ataki Tomasiewicza i Bajdura nie przyniosły efektu w postaci pierwszego gola.

Po pół godzinie gry gospodarze stanęli przez fantastyczną okazją na wyjście na prowadzenie. Świetnym podaniem do Ratajczaka w szesnastce Pogoni popisał się Piotrowski. Niestety boczny obrońca uderzył zbyt lekko, przez co Misztal zdołał skutecznie zainterweniować.

Kilka minut później podopieczni trenera Broniszewskiego nie skorzystali z prezentu, który podarowali im gospodarze. Bajdur znalazł się w sytuacja jeden na jednego z Leszczyńskim pozostawiając w tyle za sobą całą defensywę Stomilu. Piłka po jego strzale nawet nie zmierzyła w światło bramki, gdyż uderzył niecelnie obok prawego słupka.

Po bezbramkowej pierwszej połowie piłkarze obu zespołów niemrawo weszli do gry po przerwie. Po ponad godzinie gry goście przeprowadzili skuteczny atak, który zakończył się trafieniem Dariusza Zjawińskiego.

Na niekorzystny wynik zareagował Adam Łopatko przeprowadzając dwie zmiany, gdzie głównie pojawienie się Pawła Wojowskiego na placu gry wprowadziło ożywienie w szeregach biało-niebieskich. Przyjezdni z prowadzenia mogli się cieszyć zaledwie 10 minut, bo ze swojej szansy na wyrównanie po kapitalnym podaniu Ratajczaka skorzystał Kun. Po jego bramce Stomil zyskał kolejny cenny punkt do swojego dorobku w walce o utrzymanie.

Atrakcyjność meczu: Patryk Kun
Piłkarz meczu: 5/10

Pod Ostrzałem GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24