Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman zapewnia, że Niebiescy w terminie spłacą długi

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Prezes Ruchu Janusz Paterman
Prezes Ruchu Janusz Paterman Lucyna Nenow / Polska Press
Janusz Paterman podsumował rok swojego urzędowania w roli sternika Niebieskich i zapewniał, że pod jego rządami klub z Chorzowa powoli wychodzi na prostą. Prezes Ruchu był jednym z gości imprezy w Miejskim Domu Kultury Batory, w którym świętowano jubileusz 50-lecia dziesiątego tytułu mistrza Polski wywalczonego przez Niebieskich w 1968 roku.

- Gdy przejmowałem klub to jego wynik finansowy wynosił minus 49 mln zł. Dziś mamy minus 8 mln. Odzyskaliśmy symbol naszego klubu - niebieską eRkę, która była zastawiona w jednym z banków. Dziś jest nasza i to jest dla nas najważniejsze. Ten klub uratowało trzech ludzi: prezydent Chorzowa Andrzej Kotala, prezes Zdzisław Bik z Fasingu i ja - podsumował miniony rok Janusz Paterman.

Prezes Ruchu skomentował też pomysły, by zamiast płacić długi ogłosić upadłość i zaczynać grę od IV ligi.

- Wiele osób mówiło mi, żeby zacząć od nowa, ale powiem wam, że my jesteśmy na to za biedni. Piłka rozwija się tak szybko, że nigdy byśmy już nie dogonili krajowej czołówki. Zaczęliśmy w klubie sprzątać i z szafy wypadły różne trupy. Dziś płacimy już na bieżąco i za chwilę wszyscy będą chcieli u nas grać, bo dajemy szansę rozwoju młodym zawodnikom, mamy w kadrze chłopaków z drużyny U19, a nawet U17. Teraz najbardziej nam potrzeba sukcesu sportowego i uważam, że tę grupę piłkarzy, którą mamy teraz w klubie, na ten sukces stać - powiedział Paterman.

Prezesa Niebieskich pytano także o najbliższą przyszłość, bo przecież do końca marca chorzowianie muszą spłacić 2,8 mln zł jeśli chcą odzyskać 5 pkt.

- Wynegocjowaliśmy z PZPN taki termin spłaty, którego jesteśmy w stanie dotrzymać. Wielu miało do związku pretensje, ale jak PZPN miał wierzyć Ruchowi, skoro ten w przeszłości tyle razy go nabrał. Teraz jest zupełnie inny klimat do rozmów. W piłkarskiej centrali widzą co robimy i to doceniają. Spłaciliśmy już 11 mln starych długów i te 2,8 mln też spłacimy do końca miesiąca. Mamy firmę zewnętrzną, która za nas przeleje tę kwotę, a my oddany jej te pieniądze w ciągu pięciu lat. Najpierw musi jednak uprawomocnić się układ, która przed sądem oprotestowała jedna z firm. To powinno nastąpić w ciągu 10 dni. Jak to się stanie to będziemy mogli przedstawić naszego nowego sponsora - dodał Paterman.

Ruch nadal zamierza wspierać chorzowski samorząd.

- Zrobimy wszystko, żeby tej drużynie pomóc. Oczywiście w ramach możliwości budżetu Chorzowa. Na marcowej sesji Rady Miasta przedstawiony będzie projekt uchwały o wsparciu finansowym klubu. Chcielibyśmy też w tym roku zacząć budowę nowego stadionu - stwierdził Waldemar Kołodziej, przewodniczący Rady Miasta Chorzowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman zapewnia, że Niebiescy w terminie spłacą długi - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24