Ruch Chorzów: Nie ma decyzji o zmianie trenera. Rocha zostaje, choć klub rozważa różne warianty

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Trener Juan Ramon Rocha od 10 września 2017 r. prowadzi Ruch razem z Krzysztofem Warzychą
Trener Juan Ramon Rocha od 10 września 2017 r. prowadzi Ruch razem z Krzysztofem Warzychą fot arkadiusz gola polska press
Informacja o możliwej zmianie trenera Ruchu Chorzów wywołała burzę wśród kibiców Niebieskich. Juan Ramon Rocha dalej będzie szkoleniowcem ostatniej drużyny Nice 1. Ligi. Na Cichej zastanawiają się jak uratować I ligę. Jednym z rozważanych wariantów było dokonanie zmiany w sztabie szkoleniowym drużyny, która przegrała u siebie ostatni mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:2.

Informacja o możliwym zwolnieniu Juana Ramona Rochy pojawiła się w internecie w poniedziałek wieczorem. Wyrzucenie Argentyńczyka byłoby równoznaczne z końcem pracy na Cichej Krzysztofa Warzychy, bo to popularny Gucio ściągnął z Grecji do Chorzowa swojego byłego trenera i był w Polsce zarówno jego tłumaczem jak i asystentem. Wieści te mocno wzburzyły fanów Niebieskich, zwłaszcza że następcą Argentyńczyka miał być ponoć Bogusław Pietrzak. Klub chcąc uspokoić nastroje wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie.

„W związku z pojawiającymi się w niektórych mediach i portalach społecznościowych informacjami odnośnie zmian w sztabie szkoleniowym Ruchu Chorzów, informujemy, że trenerem pierwszej drużyny jest i będzie Juan Ramon Rocha. Żadne zmiany nie zaszły także wśród jego najbliższych współpracowników.

W związku z trudną sytuacją sportową rozważane są różne warianty postępowania. Przypominamy jednak, że zespół pod kierunkiem aktualnych szkoleniowców zdobył na boisku 23 punkty. Zarząd apeluje do kibiców Niebieskich o zaufanie do podejmowanych decyzji. Staramy się, by zawsze były należycie przemyślane i umotywowane. Nasze działania mają na celu wyłącznie dobro naszego klubu Ruchu Chorzów” – napisano na klubowej stronie Niebieskich.

Zapytaliśmy prezesa chorzowian skąd wzięło się całe zamieszanie i czy zwolnienie Rochy oraz Warzychy, których pracę przed tygodniem Janusz Paterman publicznie wychwalał podkreślając doświadczenie i profesjonalizm Argentyńczyka oraz wielkie przywiązanie Gucia do niebieskich barw, było faktycznie brane pod uwagę?

– Jak w każdym klubie rozważaliśmy różne warianty analizując wszystkie za i przeciw oraz zastanawiając się co zrobić, by drużyna grała lepiej. Być może taki wariant też został poruszony, ale nie był to ani nasz plan B, ani nawet C, ale po prostu jedna z koncepcji. Trenerzy Rocha oraz Warzycha dostali od nas kredyt zaufania i nic się w tej sprawie nie zmienia. Oni z tym zespołem zdobyli na boisku 23 pkt, a więc niemal tyle samo ile znacznie dłużej budowana i bardziej stabilna drużyna GKS Tychy – stwierdził Paterman.

Prezes Niebieskich rozmawiał dzisiaj rano z trenerami Rochą oraz Warzychą.

– Spotkałem się z nimi i uspokoiłem sytuację. Zapewniłem ich, że w tej chwili nie planujemy żadnych zmian. Zresztą nasza sytuacja w tabeli, mimo porażki z Podbeskidziem, nie jest wcale taka zła. Do końca marca spłacimy 2,8 mln zł zaległości i odzyskamy pięć, a może nawet sześć punktów i będziemy mieli na koncie 17 lub 18 „oczek”, a do tego zaległe mecze ze Stomilem i Chojniczanką. Byłem też w szatni i rozmawiałem z piłkarzami, bo tak naprawdę wszystko jest w ich nogach. To oni muszą wygrywać mecze, żeby uratować I ligę dla Chorzowa – powiedział Paterman.

Jeśli chodzi o zaległe spotkania to na razie PZPN wyznaczył tylko termin przełożonego z piątku meczu z Chojniczanką. Dojdzie do niego na Cichej 11 kwietnia. Godzina nie jest jeszcze znana, bo być może zechce transmitować go Polsat Sport.

W przypadku odwołanego spotkania ze Stomilem z drugiej tegorocznej kolejki z 10 marca olsztynianie zaproponowali dwa terminy jego rozegrania - 2 lub 23 maja. Żadna decyzja w tej sprawie jeszcze jednak nie zapadła.

Wciąż nie ma także informacji na temat derbowej potyczki z GKS Tychy, którą PZPN wyznaczył na 30 marca na godz. 20.45. Tyszanie nie chcą grać w Wielki Piątek, ale nie bardzo mają jak zaprotestować, bo nie dostali jeszcze w tej sprawie żadnego pisma ze związku. Ruch spokojnie czeka na oficjalne wyznaczenie terminu, natomiast GKS Tychy zaproponował, by pojedynek odbył się w sobotę o godzinie 14 lub 15, i nie kolidował z zaplanowanymi na ten dzień na godz. 17.45 derbami GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec.

W piątek o godz. 12 Ruch zagra na Cichej sparing z czeską ekipą MFK Frydek-Mistek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ruch Chorzów: Nie ma decyzji o zmianie trenera. Rocha zostaje, choć klub rozważa różne warianty - Dziennik Zachodni

Wróć na gol24.pl Gol 24