Stal po zwycięstwie z Ruchem Chorzów nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. Mielczan już jutro czeka kolejny wyjazd na Śląsk. Tym razem trzeba będzie zmierzyć się w zaległym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko - Biała.
- Jesteśmy dobrze przygotowani. W poprzednim tygodniu mocno popracowaliśmy - zapewnia trener Zbigniew Smółka.
Maraton
Kalendarz nie rozpieszcza mielczan. Na zakończenie pierwszoligowego grania muszą zmierzyć z kolejnym małym maratonem spotkań. W piątek grali z Ruchem, jutro jadą do Bielska Białej na mecz z Podbeskidziem, a w sobotę podejmą u siebie GKS-Tychy. Nagromadzenie spotkań, wcale nie musi oznaczać problemów dla biało-niebieskich. Jak pokazała najnowsza historia, Stal dobrze radzi sobie grając co trzy dni. Tak było we wrześniu, gdy w osiem dni mielczanie grali z Rakowem Częstochowa, Puszczą Niepołomice i GKS Katowice. Podopieczni Smółki zgromadzili wówczas siedem punktów.
Dobry początek
W Stali liczą, że podobny scenariusz jak we wrześniu, uda się zrealizować również teraz. Pierwszy krok udało się już poczynić. Stal wygrała wyjazdowe spotkanie z Ruchem Chorzów.
- To był trudny mecz - podkreśla trener Smółka. Już we wtorek przekonamy się czy dobrą passę uda się podtrzymać również w Bielsku- Białej.
Opinie po meczu siatkarzy Asseco Resovii i Czarnych Radom:
[/cs]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
