Zagłębie Sosnowiec przed wiosną: O awans powalczą do samego końca [RAPORT]

Joanna Sobczykiewicz
Zagłębie Sosnowiec przed wiosną
Zagłębie Sosnowiec przed wiosną
Zagłębie pod wodzą czwartego już trenera nie podda się tak łatwo i nie złoży broni. W klubie z Sosnowca otwarcie mówi się, że celem jest awans do LOTTO Ekstraklasy. Nie będzie to jednak takie łatwe. Tuż przed zakończeniem rundy jesiennej, Zagłębie spadło na trzecie miejsce w tabeli, które nie realizuje ich celu. Możemy spodziewać się zaciętej walki z Chojniczanką Chojnice i GKS-em Katowice aż do czerwca.

Do 9. kolejki sytuacja Zagłębia Sosnowiec wyglądała lepiej, niż ktokolwiek mógł się tego spodziewać. Piłkarze prowadzeni przez trenera Jacka Magierę nie przegrali żadnego spotkania. W derbach z GKS-em Katowice udało im się wywalczyć jeden, cenny punkt. Ponadto, wysoko i pewnie wygrywali ze Zniczem Pruszków czy MKS-em Kluczbork. Na uwagę zasługują także zwycięskie spotkania ze spadkowiczami z LOTTO Ekstraklasy: Górnikiem Zabrze (2:1) oraz Podbeskidziem Bielsko-Biała (5:4).

Potem nastąpił kryzys. Legia Warszawa zrezygnowała z Besnika Hasiego i natychmiast potrzebowała dobrego szkoleniowca, który mógłby wystąpić z warszawską drużyną w Lidze Mistrzów. Wybór padł na Jacka Magierę. Do spotkania w ramach 10. kolejki 1. ligi Zagłębie przygotowywał Jarosław Araszkiewicz. Miał przed sobą bardzo trudne zadanie. Przychodząc do Sosnowca nie znał części zawodników, nie wiedział też jakie są ich atuty i słabe strony. Sądzono jednak, że Olimpia Grudziądz - drużyna z drugiego członu tabeli, nie będzie przeszkodą dla dobrze radzącego sobie do tej pory Zagłębia. Po ostatnim gwizdku sędziego chyba żaden kibic na Stadionie Ludowym nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Nie dość, że Olimpia wracała do Grudziądza z trzema punktami, to na dodatek zwyciężyła 5:3. Dla defensywy Zagłębia był to prawdopodobnie najgorszy mecz w rundzie jesiennej.

Tydzień później na Sosnowiczan pod wodzą Araszkiewicza czekał wyjazd do beniaminka 1. ligi, Wisły Puławy. Tam też nie poszło po myśli kibiców Zagłębia. Mimo, że ich drużyna w drugiej połowie objęła prowadzenie po bramce Sanogo, nie prezentowała swojego dawnego poziomu. Na dodatek, minutę przed końcem regulaminowego czasu gry dała sobie strzelić bramkę i musiała zadowolić się podziałem punktów. To oznaczało tylko jedno. Z pracą szkoleniowca pożegnał się Jarosław Araszkiewicz.

Dwa dni po pechowym meczu w Puławach, Zagłębie miało już nowego trenera. Został nim tzw. „specjalista od awansów” - Piotr Mandrysz. Na swoim koncie miał wiele sukcesów związanych z wprowadzaniem swoich zespołów do wyższych lig. Uznano, że podobnie będzie w przypadku klubu z Sosnowca. Na pierwszy ogień poszedł zespół Drutex-Bytovii Bytów. Występuje w nim Robert Mandrysz. Zbieżność nazwisk wcale nie jest przypadkowa. Ojciec zadebiutował w spotkaniu przeciwko swojemu synowi i osiągnął całkiem niezły rezultat - remis 3:3.

Zwycięstwa kolejno z Miedzią Legnica (1:0) i Wigrami Suwałki (2:0) dawały nadzieję na dłuższą współpracę pomiędzy Zagłębiem, a Mandryszem. Wtedy po raz kolejny w Sosnowcu zapanował kryzys. Gdy na początku sezonu „Zagłębiacy” nie przegrywali żadnego ze spotkań, w tamtym momencie zaczęli hurtowo oddawać punkty. Odnotowali porażkę z kolejnym beniaminkiem, Stalą Mielec (0:2) oraz z Chrobrym Głogów (0:2). W listopadzie już nikt nie oszukiwał się jak bardzo jest źle.

Nie była to dobra zapowiedź przed meczem z zaskoczeniem tegorocznych rozgrywek - Chojniczanką Chojnice. Walka toczyła się o pierwsze dwa miejsca w tabeli. Cenne o tyle, że gwarantowały one spędzenie zimy na pozycjach dających awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Wydawało się, że Zagłębie odbije się od dna i zgarnie trzy punkty dodajmy, znowu po bramce Vamary Sanogo. Było tak do 86. minuty, w której sędzia Daniel Stefański z Bydgoszczy podyktował rzut karny dla Chojniczanki. Do „jedenastki” podszedł Kuba Biskup, lecz zwycięsko z tego pojedynku wyszedł jego imiennik stojący w bramce Zagłębia. Jak to się skończyło każdy pamięta. Arbiter zadecydował o powtórzeniu rzutu karnego, co spotkało się z ogromnymi protestami piłkarzy Zagłębia. Decyzja nie uległa zmianie, a drugiego rzutu karnego Szumskiemu wybronić już się nie udało. Sosnowiczanie musieli podzielić się punktami z gośćmi z Chojnic.

Kilka dni później piłkarze Mandrysza dostali możliwość szybkiego zapomnienia o bolesnym meczu z Chojniczanką. Zmierzyć mieli się z przedostatnim w tabeli GKS-em Tychy. Nie udało się zmazać plamy po poprzednim meczu, bo ten poszedł „Zagłębiakom” jeszcze gorzej. Przegrali 0:3, tym samym pokazując, że jak na razie muszą zapomnieć o marzeniach związanych z awansem. Skupili się na odrabianiu strat. Wygrali ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej, pokonując na wyjeździe Pogoń Siedlce 2:0. Nie sam mecz był jednak najważniejszy. Furorę zrobił pomeczowy komentarz kapitana Sosnowiczan, Sebastiana Dudka. Szczerze, przed kamerami telewizyjnymi przyznał jak wygląda sytuacja w szatni Zagłębia oraz że głównym problem jest szkoleniowiec, Piotr Mandrysz. Ze względu na to dalsza współpraca nie mogła zostać kontynuowana. „Specjalista od awansów” po meczu w Siedlcach pożegnał się z rolą trenera pierwszoligowej drużyny.

Przed Zagłębiem Sosnowiec nowy etap. Zatrudniono Dariusza Banasika, blisko związanego z Legią Warszawa. Podobnie było w przypadku Jacka Magiery. Czy to dobra zapowiedź na wiosnę? O tym wkrótce przekonamy się sami. Inauguracja sezonu już 4 marca. Rywalem Zagłębia będzie Stomil Olsztyn.

Spotkania sparingowe Zagłębia Sosnowiec:

Zagłębie rozegrało w sumie 8 sparingów podczas okresu przygotowawczego. Najciekawszym rywalem była Wisła Kraków, z którą Sosnowiczanie zmierzyli się w Myślenicach.

Podopieczni trenera Dariusza Banasika mają za sobą także wyjazd na zgrupowanie do Rybnika-Kamienia. Nie zakończyło się ono dla nich dobrze - po spotkaniu z Wisłą większa część zawodników zachorowała na grypę. Z tego powodu musiano odwołać sparing z trzecioligowym GKS-em Jastrzębie.

To nie jedyny mecz kontrolny, którego ostatecznie nie udało się rozegrać. Ciekawie zapowiadał się test przeciwko liderowi II ligi. Raków Częstochowa nie zgodził się jednak na brak możliwości nagrania sparingu i w ostatniej chwili go odwołał. Zagłębie wybrnęło z tej sytuacji organizując na Stadionie Ludowym grę wewnętrzną.

Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 0:1
Zagłębie Sosnowiec - Odra Opole 4:1
Zagłębie Sosnowiec - BKS Stal Bielsko-Biała 2:1
Wisła Kraków - Zagłębie Sosnowiec - 3:1
Radomiak Radom - Zagłębie Sosnowiec 1:2
Zagłębie Sosnowiec I - Zagłębie Sosnowiec II - 4:0
Zagłębie Sosnowiec - GKS Tychy 2:2
Zagłębie Sosnowiec - Polonia Bytom 0:2

Ruchy transferowe

Z pewnością największe poruszenie wywołał transfer Vamary Sanogo do Legii Warszawa. Początkowo zawodnik miał zostać w Zagłębiu do czerwca na zasadzie wypożyczenia, lecz po szczegółowych badaniach medycznych zadecydowano, że Vamara najbliższe pół roku spędzi na leczeniu kontuzji w warszawskiej klinice przy ulicy Łazienkowskiej. Sosnowiczanie szybko musieli znaleźć napastnika. Wybór padł na 24-letniego Terence Makengo. Kibice liczą, że Francuz godnie zastąpi Sanogo.

Skrócone zostały także wypożyczenia dwóch legionistów, Tina Maticia oraz Konrada Handzlika. Na początku stycznia z zespołem pożegnał się Jakub Wilk, który znalazł dla siebie miejsce w innym pierwszoligowcu - Bytovii Bytów.

Z Legii Warszawa do Zagłębia trafił reprezentant Młodzieżowej Ligi Mistrzów UEFA - Konrad Michalak. Młody piłkarz trenował pod okiem Jacka Magiery, który w tym sezonie nie widział już dla niego miejsca w pierwszym składzie Mistrza Polski. Stąd decyzja o wypożyczeniu Michalaka do Zagłębia.

Przybyli:
Łukasz Bogusławski (24 lata, obrońca) <- Górnik Łęczna
Sebastian Milewski (18 lat, pomocnik) <- Legionovia Legionowo
Konrad Michalak (19 lat, pomocnik) <- Legia Warszawa
Terence Makengo (24 lata, napastnik), wolny zawodnik

Odeszli:
Jakub Wiśniewski (19 lat, bramkarz) -> Warta Zawiercie
Adrian Czaplak (20 lat, bramkarz) -> Sole Oświęcim
Jakub Wilk (31 lat, pomocnik) -> Bytovia Bytów
Szymon Stach (18 lat, pomocnik) -> Olimpia Grudziądz
Patryk Mularczyk (18 lat, pomocnik) -> Skra Częstochowa
Konrad Handzlik (19 lat, pomocnik) -> Legia Warszawa
Tin Matić (19 lat, napastnik) -> Legia Warszawa
Vamara Sanogo (21 lat, napastnik) -> Legia Warszawa

Młodzieżowcy:
Aleksander Kłosek (bramkarz, 1998)
Arkadiusz Najemski (obrońca, 1996)

Igor Krzykowski (obrońca, 1998)
Marcin Mączka (obrońca, 1998)
Jakub Pawlik (obrońca, 2000)

Sebastian Milewski (pomocnik, 1998)
Wojciech Bała (pomocnik, 1999)
Konrad Michalak (pomocnik, 1997)
Robert Bartczak (pomocnik, 1996)
Jan Janosz (napastnik, 1998)

1. LIGA w GOL24

Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24