11 goli. Tyle strzelił pan w zakończonym sezonie. Chyba niezły wynik jak na skrzydłowego?
Szczerze? Jak dla mnie to zawsze mogłoby być lepiej. Byłbym rzeczywiście zadowolony ze swojego dorobku, gdybyśmy awansowali do Ekstraklasy. A tak to nie zwracam na niego szczególnej uwagi.
Liczył pan sobie asysty?
Nie. Asysty nie interesują mnie tak jak gole. Nawet nie wiem, ile ich zaliczyłem.
W którym momencie wymsknęła wam się sprawa awansu?
Ciężko stwierdzić. Było parę takich meczów, w których powinniśmy zapunktować za trzy albo za jeden, a potraciliśmy te punkty. Myślę, że oceniać nas trzeba przez pryzmat całego sezonu, a nie samej końcówki. Szkoda, że się nie udało. Było tak blisko...
Wierzył pan do końca, że drugi w tabeli Górnik Zabrze jednak nie wygra i to wy awansujecie?
Nie tylko ja wierzyłem, cała drużyna miała taką nadzieję. W końcu dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwe. Tak się jednak nie stało. Czekaliśmy na wieści z Puław. Ja dowiedziałem się o prowadzeniu Górnika w momencie zejścia z boiska. Pozostaje spory niedosyt...
Co pozytywnego zapamięta pan z tego sezonu?
Zdecydowanie gola na 5:4 z Podbeskidziem Bielsko-Biała. To był szalony mecz. Mnie udało się ustalić w nim wynik. Zwyciężyliśmy, chociaż dziesięć minut przed końcem to gospodarze byli na prowadzeniu.
W kolejnej edycji Zagłębie spróbuje skutecznie zaatakować Ekstraklasę?
Taki cel trzeba sobie postawić. Nie wiem jaka będzie kadra, ponoć dojdzie do sporych zmian, ale musimy zawalczyć o najwyższe cele. Ja zostaję w zespole. Mam kontrakt do końca grudnia.
Wakacje w Polsce czy na Słowacji?
Zaplanowałem je w ciepłych krajach. Potrzebuję trochę odpoczynku po ciężkim sezonie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
