Żeby podsumować miniony sezon trzeba go rozdzielić na dokonania zespołu i twoje.
Dokładnie. Jeśli weźmiemy pod uwagę moje statystyki to wyglądały one więcej niż dobrze. Niestety, nie udało nam się utrzymać, ale ze swoich liczb mogę być zadowolony i powtórzę to w przyszłym sezonie.
Sezon 2016/17 to najlepszy sezon w Pańskim wykonaniu?
Myślę, że tak. Zarówno ze swoich liczb i gry jestem zadowolony. To był mój czwarty sezon na pierwszoligowym poziomie i indywidualnie zdecydowanie najlepszy w dotychczasowej przygodzie z piłką.
Spotkanie z Górnikiem Zabrze na pewno utkwi w pamięci.
Zdecydowanie było to najważniejsze spotkanie w minionym sezonie. Wygraliśmy 2:1 i wydawało się, że zamknęliśmy zabrzanom drogę do Ekstraklasy. Dało nam to pozytywnego ''kopa'' i niewątpliwie wygrana z drużyną, która awansowała do Lotto Ekstraklasy pozostanie w pamięci.
W rundzie jesiennej byliście postrachem drużyn z ekstraklasowymi aspiracjami.
Nie da się ukryć, że zwycięstwa z Górnikiem i GKS-em odbiły się szerokim echem. Pokonanie Górnika przy tak dużej liczbie kibiców z Zabrza było wyjątkowe. Do spotkania w Katowicach podeszliśmy na dużym luzie, bo wiedzieliśmy że spadamy do drugiej ligi i chcieliśmy wszystkim udowodnić, że zajmowane przez nas miejsce nie odzwierciedlało naszego potencjału.
MKS to fenomen. Jeden z niższych budżetów w drugiej lidze, najniższy w pierwszej a piłkarze najpierw awansują i potem utrzymują się w lidze. Można powiedzieć, że zawsze robiliście wynik ponad stan.
No na pewno nie mieliśmy presji kibiców i wtedy gra się łatwiej, bo nie ma nic do stracenia. W tak mały mieście jakim jest Kluczbork stworzyliśmy drużynę, która rozumiała się na boisku i poza nim. To przynosiło efekty, a w tym sezonie troszkę zabrakło nam szczęścia. Zbyt dużo spotkań zremisowaliśmy, a przynajmniej połowa z nich mogła zakończyć się naszym zwycięstwem. Jak na warunki tego klubu to myślę, że zapisaliśmy się grubymi kartami w historii tego klubu.
Spośród 9 strzelonych bramek była jakaś, która szczególnie utkwiła w pamięci?
Najbardziej w pamięci utkwiła mi bramki z Pogonią Siedlce. Strzeliłem bramkę dla swojego dziecka, które dzień wcześniej się urodziło. Warto ją docenić tym bardziej, że nie strzeliłem jej z karnego (śmiech).
Odejście do Odry było zaskoczeniem. 271 spotkań i 44 bramki to Pański bilans w Kluczborku i niektórym wydawało się, że będzie tylko powiększany. Co zdecydowało, że akurat Odra?
W kontakcie z Odrą byłem od ładnych paru lat. Po każdym zakończeniu rundy były telefony z Opola. W tym roku spadliśmy z MKS-em do drugiej ligi, a Odra awansowała. Wizja gry w 1 lidze była kusząca, a jak wiadomo Odra ma wielkie aspiracje. Teraz 1 liga będzie bardzo mocna i czeka nas wiele ciekawych spotkań. 21 czerwca Odra zaczyna treningi i choć do 30 czerwca mam ważny kontrakt z MKS-em, to mam nadzieję, że uzyskam zgodę na rozpoczęcie przygotowań z nową drużyną.
Wakacje w Polsce czy zagranicą?
Mam malutkie dziecko i wyjeżdżamy chwilkę odpocząć nad polskie morze.
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?