Bez niespodzianki na stadionie wicelidera. Odra wygrała z Rozwojem

Adrian Perkowski
Odra Opole
Odra Opole nto.pl
W meczu 12. kolejki 2. ligi zespół Odry Opole pokonał na własnym stadionie Rozwój Katowice 2:0. Dzięki temu zwycięstwu zespół ze Śląska Opolskiego odrobił stratę do lidera z Częstochowy - opolanie ustępują w tym momencie drużynie Rakowa jedynie gorszym bilansem bramkowym.

Dzisiejszy mecz nie przyciągnął na stadion wielu kibiców opolskiej Odry - drużyna Rozwoju nie jest w tym momencie interesującym rywalem sportowym, a kibicowskim nie była nigdy. Do tego stanu rzeczy przyczynił się również fakt, że warunki atmosferyczne, w których rozgrywane było to spotkanie nie zachęcały do przyjścia na obiekt przy ulicy Oleskiej - ulewa, mocny wiatr i niska temperatura to nie najlepsza atmosfera do spędzenia sobotniego popołudnia.

Kibice, którzy jednak pofatygowali się obejrzeć swoją lokalną drużynę liczyli jednak, że ciekawe spotkanie wynagrodzi im słabe warunki atmosferyczne. Nic bardziej mylnego - dzisiejsze spotkanie stało pod znakiem szarpanej gry, wielu strat i słabego tempa zawodów.

Odra przystąpiła do tego spotkania bez swojego najważniejszego ogniwa - Waldemara Gancarczyka. Jego nieobecność kolejny raz była bardzo widoczna, bo gra opolan w środku pola pozostawiała wiele do życzenia. Gospodarze starali się od początku spotkania prowadzić grę, czego wynikiem była szansa Niemczyka w 4. minucie spotkania. Ofensywny pomocnik Odry, zupełnie niepilnowany, dostał piłkę na 5 metrze od bramki, ale nieczysto trafił w piłkę, przez co futbolówka ledwie doturlała się do interweniującego bramkarza gości.

W kolejnych minutach nie działo się absolutnie nic - przez następne 20 minut oglądaliśmy 2. ligę w najgorszym wydaniu - niecelne podania, niewymuszone straty piłki, dużo chaosu i słabe tempo gry. Po tym bezbarwnym okresie Odra zaatakowała bramkę rywali w 23. minucie - wtedy to włączający się do akcji ofensywnej Robert Trznadel strzelił z 15. metra, po czym sędzia zauważył zagranie ręką jednego z zawodników Rozwoju. Sędzia wskazał na wapno, a ów rzut karny można zaliczyć do tych z rodzaju "miękkich". Wykonawcą "jedenastki" był Łukasz Staroń, który podczas rozbiegu wykonał podobną czynność co Simone Zaza podczas Euro 2016, jednak z odwrotnym skutkiem, ponieważ pewnym strzałem w prawy róg bramki pokonał Bartosza Golika. Po tym jak Odra wyszła na prowadzenie już do końca pierwszej połowy na boisku nie działo się - znowu - zupełnie nic.

Druga odsłona rozpoczęła się niebezpiecznym atakiem gospodarzy - dośrodkowanie z prawej strony boiska kończył Gancarczyk, ale jego strzał kapitalnie obronił Golik. Kilka minut później Rozwój mógł doprowadzić do wyrównania - po strzale jednego z zawodników gości piłka minęła nogę Mielnika o kilkanaście centymetrów, a ten był już tylko parę metrów od bramki. w 82. minucie pokazał się były ekstraklasowiec - Tomasz Wróbel huknął jak z armaty z 25 metrów, ale jego strzał wylądował na poprzeczce drużyny gospodarzy. Ostatnie słowo należało jednak do opolan - w ostatniej akcji meczu doskonałe podanie z prawej strony otrzymał Marek Gancarczyk i wpakował piłkę z bliskiej odległości do bramki, ustalając tym samym wynik dzisiejszego spotkania.

Odra wygrała to spotkanie, ale nie była tak naprawdę drużyną wyraźnie lepszą, z przebiegu gry Rozwój mógł nawet pokusić się o remis, ale tym razem szczęście dopisało ekipie z Opola - co nie było w ostatnim czasie regułą.

Po dzisiejszym meczu Rozwój pozostaję w strefie spadkowej, a zespół Odry dzięki wygranej zrównał się z Rakowem, który zaledwie zremisował z Olimpią Zambrów. Zespół z Częstochowy pozostaje liderem, ale tylko dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Tym ciekawiej zapowiada się spotkanie między tymi dwoma drużynami, które odbędzie się za miesiąc.

Te stadiony powstaną niebawem w Polsce [GALERIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24