Błękitni Stargard grali z Siarką Tarnobrzeg. O drugiej połowie muszą szybko zapomnieć

Grzegorz Drążek
Błękitni Stargard mają dzisięć zwycięstw, siedem remisów i dziesięć porażek.
Błękitni Stargard mają dzisięć zwycięstw, siedem remisów i dziesięć porażek. Grzegorz Drążek
W dwudziestej ósmej serii spotkań w II lidze piłkarskiej Błękitni Stargard przegrali u siebie z Siarką Tarnobrzeg 1:2. Po przerwie stargardzki zespół nie chciał atakować. Siarka wygrała mimo że nie wykorzystała karnego.

W pierwszej połowie dzisiejszego spotkania w Stargardzie gra była wyrównana, po obu stronach boiska kilka razy zrobiło się groźnie, ale tylko gospodarze cieszyli się ze strzelonego gola. W 13 minucie Wojciech Fadecki dograł piłkę do Patryka Skóreckiego, a ten nie zmarnował sytuacji mając przed sobą tylko golkipera Siarki Krystiana Krupę.

Po przerwie Błękitni Stargard postanowili bronić prowadzenia, cofnęli się, nie atakowali i akcje głównie rozgrywane były w pobliżu ich pola bramkowego. Siarka atakowała i w 65 minucie wyrównała, po trafieniu Mateusza Brozia.

Błękitnym uciekało zwycięstwo, ale mimo to nie ruszyli do przodu. Natomiast goście dalej atakowali. W 75 minucie mieli karnego. Broź nie wykorzystał jednak jedenastki trafiając piłką w słupek.

Ale już w następnej minucie Siarka prowadziła. Obrona gospodarzy się zagapiła i Mateusz Broź znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Błękitnych Mariuszem Rzepeckim i nie zmarnował okazji.

Co ciekawe, Broź odegrał główną rolę w dzisiejszym spotkaniu, a na boisku był tylko czternaście minut. W 64 minucie wszedł na murawę, a w 78 opuścił ją przez kontuzję.

Błękitni Stargard dopiero po drugim golu gości nieco ruszyli się do przodu. Szansę na wyrównanie mieli po dośrodkowaniu piłki w pole karne gości przez Patryka Skóreckiego. Futbolówkę najpierw trącił głową Michał Magnuski, a później próbował skierować ją do siatki Gracjan Jaroch, ale to się nie udało. W tym spotkaniu także trenerowi Błękitnych zabrakło pomysłów. Mimo że w drugiej połowie sytuacja nie była ciekawa, to skorzystał tylko z dwóch zmian. Piotr Wojtasiak i Bartłomiej Zdunek długo rozgrzewali się za bramką, ale na boisko nie weszli.

Błękitni Stargard przegrali 1:2. To dziesiąta porażka stargardzkiego drugoligowca i trzecia u siebie. Błękitni mają też dziesięć zwycięstw i siedem remisów. W tabeli są na dziewiątym miejscu.

Błękitni Stargard - Siarka Tarnobrzeg 1:2 (0:1)
Bramki: Skórecki 13 - Broź 65 i 76.

Błękitni: Rzepecki, Orłowski, Liśkiewicz, Burzyński, Szymusik, Orłowski, Karmański, Skórecki, Więcek (67 Gutowski), Prawucki (63 Magnuski), Fadecki, Jaroch.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Błękitni Stargard grali z Siarką Tarnobrzeg. O drugiej połowie muszą szybko zapomnieć - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24