Przyczyną zwolnienia Wieczorka były słabe wyniki zespołu. Pod wodzą nowego trenera Wisła mającą walczyć o powrót po rocznej przerwie do Nice I ligi, wywalczyła w 10 spotkaniach zaledwie 10 punktów (wygrana w debiucie szkoleniowca przed własną publicznością z Gwardią Koszalin 3:0, siedem remisów i dwie porażki) i po ostatniej kolejce znalazła się w strefie spadkowej.
54-letni Bławacki powraca na ławkę trenerską biało-niebieskich. Pracę w Puławach rozpoczął 10 września 2014 roku. W drugoligowym sezonie 2014/15, Wisła zakończyła rywalizację na trzynastym miejscu. Następne rozgrywki były bardzo udane dla Ukraińca i jego piłkarzy. Co prawda, puławianie zajęli w rozgrywkach czwarte miejsce, oznaczające baraże o grę w pierwszej lidze, ale Zawisza Bydgoszcz nie otrzymał licencji na grę w pierwszej lidze w nowym sezonie, więc baraże o grę w pierwsze lidze zostały odwołane, a Wisła uzyskała awans bez gry. To historyczny, bo pierwszy w dziejach "Dumy Powiśla" awans na zaplecze Lotto Ekstraklasy.
Przygoda z Nice I ligą trwała tylko rok, ale już bez Bławackiego, który 14 lipca 2016 roku rozstał się z Wisłą z powodów osobistych. Ostatnio pracował w trzecioligowej Stali Rzeszów (od 22 marca 2017 roku do 17 października 2017). Mimo, że ekipa z Podkarpacia jest w czołówce tabeli, działacze podziękowali mu za pracę, z powodu słabego stylu gry zespołu.
Wcześniej 54-latek na Ukrainie trenował m.in. Haraj Żółkiew, Prykarpattię Iwano-Frankiwsk, Podillia Chmielnicki, FK Krasiłów, Metałurh-2 Zaporoże oraz Obołoń Kijów. W 2009 roku zaczął pracować w Polsce. Jego pierwszym klubem był Spartakus Szarowola, a następnie Motor Lublin i Tomasovia Tomasów Lubelski. Od sezonu 2013/14 Bławacki pracował w czternastej drużynie Ekstraklasy Ukraińskiej Wołyniu Łuck, pełniąc funkcję drugiego trenera. Bławacki jest absolwentem Wyższej Szkoły Trenerów przy Narodowym Uniwersytecie Kultury Fizycznej i Sportu.
– Rok i trzy miesiące nie było mnie w Puławach, ale cały czas przyglądałem się zespołowi – wyjawia Bławacki. – Widziałem co się działo i mimo, że byłem z boku zdaję sobie sprawę jaki potencjał ma ta drużyna. Mam świadomość jakie możliwości mają poszczególni zawodnicy i będę chciał to wykorzystać. Na pewno czeka nas ciężka praca, a jeśli chodzi o cele to na pewno zrobię wszystko żeby było jak najlepiej. W pierwszej kolejność chciałbym aby drużyna w tych ostatnich w tym roku meczach zdobyła jak najwięcej punktów i na tym się teraz skupimy – dodaje trener puławskiego drugoligowca.
Drugim trenerem Wisły pozostaje Marcin Popławski (był asystentem u Wieczorka), a stanowisko trenera bramkarzy utrzymał Mariusz Mucharski, także będący w sztabie szkoleniowym puławskiego drugoligowca.
Ponowny debiut Bławackiego nastąpi w najbliższą sobotę (godzina 16), kiedy to Wisła podejmie GKS Bełchatów.
– Nie ma już sensu wracać do tego co było. Cieszę się, że tutaj jestem. Miałem jeszcze dwie inne oferty, ale kiedy pojawiła się ta z Puław długo się nie zastanawiałem – zdradza nowy (stary) trener Wisły. – Mamy trzy dni, żeby odbudować drużynę przed ważnym meczem z GKS Bełchatów. Przede wszystkim pod względem psychicznym. Nie ma jednak co ukrywać, że największy problem mamy w ataku. Czasu nie ma za wiele, ale postaramy się do końca rundy przede wszystkim poprawić nasz dorobek punktowy. To w tym momencie jest najważniejsze – kończy Bławacki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?