Bruk Bet Nieciecza kontra Okocimski: będą derbowe niespodzianki?

To całkiem możliwy scenariusz. Choć w jego zastosowaniu obaj szkoleniowcy zachowują wstrzemięźliwość.
- Kontuzję ma Tomasz Metz. Nie wiadomo czy do pełnej sprawności dojdzie Waldemar Dzierżanowski - tak o kłopotach w środku pola mówi szkoleniowiec Bruk-Betu Marcin Jałocha.

Sytuację jeszcze bardziej skomplikowała żółta kartka dla Pawła Cygnara, która eliminuje go z występu przeciwko Okocimskiemu. W ostatnich minutach meczu w Piotrkowie Trybunalskim szkoleniowiec posłał do boju młodego Mariusza Kostka. - Nie wiem czy zagra w Brzesku. Brakuje mu zgrania i doświadczenia - twierdzi szkoleniowiec.

19-letni pomocnik przekonuje, że warto dać mu szansę. - Mam już pewne doświadczenie w drugiej lidze. W poprzedniej lidze występowałem w barwach Czarnych Żagań w grupie zachodniej. Walczyliśmy o utrzymanie. Często występowałem. Z pewnością poradziłbym sobie, gdyby miał zagrać w Brzesku - przekonuje zawodnik.

Niewykluczone, że młodzieżową niespodziankę dla Bruk-Betu przygotowuje trener Okocimskiego Brzesko Krzysztof Łętocha. Mowa oczywiście o bramkarzu Bartłomieju Wygasiu, który w sobotę przeszedł bojowy drugoligowy chrzest.

- Miałem pewne obawy, związane z jego występem. Zagrał ani dobrze, ani źle. Niewykluczone, że gdy sytuacja kadrowa wśród bramkarzy będzie się utrzymywać, to grać będzie do końca sezonu. Kiedyś musiał nadejść ten moment. Trenował z nami od dłuższego czasu, głównie pod okiem Jarosława Paleja. Musiał w końcu być przygotowany na występ - mówi trener Krzysztof Łętocha.

Bramkarz dobrze wypadł w debiucie. Jednak nie ustrzegł się błędów. - Mogłem w kilku sytuacjach lepiej się zachować. Miałem kilka niepewnych wyjść. Koledzy z obrony i całej drużyny bardzo mi pomagali. Z pewnością chciałbym otrzymać kolejne szanse. Jednak to nie zależy ode mnie. Na treningach będę bardzo mocno pracował - przekonuje Wygaś.