Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS. Walka, walka, walka i... Radionow!

pas

Zostawili serce na boisku, walczyli od pierwszej do ostatniej minuty i potrafili, jak wiele razy przedtem, wyszarpać jednobramkowe zwycięstwo. Za charakter, który pokazali w zmaganiach, należała im się wysoka lokata. To 10 zwycięstwo drużyny w II ligowych rozgrywkach, czwarte na wyjeździe. Łodzianie na obcych boiskach nie przegrali żadnego spotkania!
W Koszalinie, mimo męskiej, twardej gry, tylko jeden ełkaeisak Damian Guzik ujrzał żółtą kartkę. Nie zobaczył jej żaden z zagrożonych graczy: : Bartosz Widejko, Przemysław Kocot, Łukasz Zagdański, Kamil Rozmus oraz Jakub Kostyrka. Do składu będzie mógł wrócić po odcierpieniu kartkowej kary Kamil Juraszek. Łodzianie w pierwszym wiosennym meczu z MKS w Kluczborku będą mogli skorzystać ze wszystkich graczy ligowej kadry.
Miejmy nadzieję, że działacze ŁKS nie osiądą na laurach, nie prześpią zimy, tylko poszukają wartościowych graczy, którzy zasilą zespół i sprawią, że zasłuży on sobie na miano „Rycerzy Wiosny" i upragniony awans do I ligi.
Pierwszy mecz w barwach ŁKS nie wyszedł stoperowi Lukasowi Bielakowi. Długo Słowak musiał czekać na kolejną szansę. W końcu się jej doczekał i rozegrał bardzo dobry mecz, stanowiąc wraz z Maksymilianem Rozwandowiczem zaporę nie do pokonania.
W zespole nie było ludzi „spalonych" jednym nieudanym występem.Każdy mógł liczyć na drugą szansę i ją dostawał.
A utorem złotego gola w meczu w Koszalinie był 27letni ukraiński napastnik Jewgen Radionow, który powtórzył swój wyczyny z pierwszego spotkania obu zespołów. Była to jego pierwsza bramka w II lidze od 23 września, ale znów dająca zespołowi trzy bezcenne punkty.
Gole Żeni zapewniły bezpośrednio zespołowi 11 ligowych punktów. Jest zatem niezbędnym, ba kluczowym, graczem drużyny. 13 bramek na swoim koncie zapisał Leandor (Radomiak), 10 Piotr Giel (GKS Bełchatów). Radionow z ośmioma trafieniami jest, wraz z Danielem Szczepanem (GKS Jastrzębie) i Damianem Szuprytowskim (Olimpia), w grupie pościgowej.
Drugi snajper łodzian Łukasz Zagdański ma na swoim kocie cztery bramki.
Dla piłkarzy ŁKS nie zaczął się czas słodkiego leniuchowania. Drużyna dostała tydzień wolnego, a potem wraca do pracy. Nie ma mowy o zawieszeniu butów na kołku. Zespół będzie trenował prawie do świąt. Potem pojawi się na zajęciach na początku nowego roku. Operacja I liga musi być precyzyjnie przygotowana, tak żeby awans łodzian stał się faktem!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: ŁKS. Walka, walka, walka i... Radionow! - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24