Polonia Bytom - Raków Częstochowa. Wygrać wreszcie u siebie

Sylwester Grochal
Polonia Bytom wygra w końcu mecz u siebie?
Polonia Bytom wygra w końcu mecz u siebie? Maciej Gapiński/Polska Press
W sobotnie popołudnie na stadionie im. Edwarda Szymkowiaka w Bytomiu, walcząca o utrzymanie Polonia podejmie walczącą o awans do I ligi ekipę Rakowa Częstochowa.

Kompromitacja, szok i nurtujące wielu pytanie: jak to możliwe? To pierwsze słowa, które przychodzą na myśl po wydarzeniach, które miały miejsce w ubiegłą sobotę w Częstochowie. Spotkanie pomiędzy Rakowem a GKS-em Tychy zakończyło się iście hokejowym rezultatem 8:1 na korzyść piłkarzy GKS-u. O ile porażka jest wkalkulowana w futbol, o tyle już jej rozmiar jest powodem do ogromnego wstydu dla graczy Rakowa.

"Przepraszam wszystkich kibiców naszego Klubu za wczorajszy mecz. Tego co się wczoraj wydarzyło zapewne nikt z nas nawet sobie nie przyśnił w najgorszym koszmarze. Jest mi niezmiernie przykro. Postanowiłem, że bilety na najbliższy mecz domowy z Puszczą Niepołomice będą w symbolicznej cenie 1 zł. Wiem, że to marna rekompensata, bo każdy normalny kibic oczekuje zwycięstw i walki przez pełne 90 minut" - powiedział dzień po spotkaniu prezes klubu Michał Świerczewski.

Jak można zrehabilitować się po tak wstydliwej porażce? Oczywiście najlepiej zgarnąć i to w dobrym stylu 3 punkty w kolejnym meczu. A dziś rywalem podopiecznych Krzysztofa Kołaczyka będzie bardzo nierówno grająca ekipa Polonii Bytom. Podopieczni Ireneusza Kościelniaka po wstydliwej porażce przed dwoma tygodniami na własnym boisku ze Zniczem Pruszków, w ubiegłą niedzielę po dobrym spotkaniu pokonali na wyjeździe Stal Stalową Wolę 3:2. Polonia wreszcie była skuteczna pod bramką rywala i zasłużenie zdobyła 3 punkty. W dalszym ciągu jednak widoczne są mankamenty w grze obronnej, które muszą zostać szybko poprawione jeśli bytomianie chcą utrzymać się w lidze.

Jesienią w starciu obu tych zespołów, Polonia pokonała Raków na wyjeździe 2:0. Bramki w tamtym spotkaniu strzelali odpowiednio Damian Michalik oraz Daniel Lika. Obu graczy nie ma już w zespole „Niebiesko-Czerwonych”. Wraz z przyjściem trenera Kościelniaka, w drużynie Polonii doszło do wielu zmian personalnych, które póki co, nie przyniosły rezultatów w postaci wyższej pozycji w tabeli. Gospodarze dzisiejszego spotkania nie potrafią zdobyć kompletu punktów na własnym obiekcie od 7 listopada. Dziś również nie będzie o to łatwo.

Trzy lata po degradacji Polonii. Jak potoczyły się losy piłkarzy Czarnych Koszul? [GALERIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24