Na półmetku rozgrywek rybniczanie znajdują się w strefie spadkowej, ale nikt nie zamierza się tutaj poddać. Wymagające treningi, spora liczba sparingów i wiele transferów. W tym roku dokonano ich już aż sześciu. Przed Dominikiem Budzikiem w progach ROWu pojawili się bowiem Sebastian Musiolik, Kacper Rosa, Przemysław Brychlik, Marian Jarabica, Mariusz Zganiacz. Oni wszyscy dołączyli do zespołu, aby uratować go przed spadkiem. Czy osiągną swój cel?
Dominik Budzik, podobnie jak kilkanaście dni wcześnie Sebastian Musiolik, został wypożyczony na pół roku z ekstraklasowego Piasta Gliwice. Latem zaprezentowano go w pierwszej drużynie, lecz nie rozegrał ani minuty w oficjalnym meczu. Raz - w starciu z krakowską Wisłą, znalazł się na ławce rezerwowych. Mimo że trenował pod okiem Radoslava Latala, regularnie rozgrywał spotkania w ramach czwartoligowych rozgrywek. W drużynie rezerw Piasta wystąpił w praktycznie każdym starciu, nie raz stanowiąc o końcowym rezultacie.
Teraz przyjdzie mu zagrać dwa poziomy wyżej. Na jego korzyść z pewnością wpłynie wiek - urodzony w 1996 roku pomocnik ma jeszcze status młodzieżowca. Ułatwi mu to regularną grę. To właśnie ona jest głównym celem tego transferu. W IV lidze śląskiej grupie I błyszczał, a w najbliższych miesiącach ma zbudować doświadczenie na poziomie 2. ligi. Kto wie, jeżeli będzie sobie dobrze radził, może w przyszłym sezonie uda mu się zadebiutować w pierwszej drużynie Piasta, którego jest wychowankiem?
TOP 10 najgorszych zimowych transferów polskich piłkarzy
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
