Pomimo tego, że podopieczni Ireneusza Kościelniaka już wcześniej zapewnili sobie utrzymanie, dzisiejsze spotkanie przyciągnęło sporo liczbę widzów na trybuny stadionu im Edwarda Szymkowiaka. W Bytomiu pojawiła się również nieliczna grupka kibiców gości, która na mecz dojechała z 30-minutowym opóźnieniem.
Piłkarze Włodzimierza Gąsiora w pierwszych dwóch kwadransach również wyglądali na ludzi, którzy nie dotarli na czas na spotkanie, gdyż pierwsze minuty zdecydowanie należały do Polonii. Już w 3. minucie szansę na zdobycie bramki miał Aleksander Januszkiewicz, ale piłka po jego strzale przeszła minimalnie obok dalszego słupka bramki Kamila Beszczyńskiego. Młody pomocnik gospodarzy jeszcze lepszą sytuację miał w 20. minucie, lecz ponownie chybił. Chwilę później Januszkiewicz był faulowany w polu karnym Siarki i sędzia wskazał na wapno. Jedenastki nie wykorzystał jednak Marcin Lachowski, który strzelił praktycznie w sam środek bramki, tym samym ułatwiając zadanie Beszczyńskiemu.
Od tego momentu piłkarze Siarki ruszyli śmielej do ataku i już pierwsza stworzona przez nich sytuacja mogła zakończyć się bramką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w dogodnej sytuacji znalazł się Bartosz Waleńcik, którego strzał z woleja instynktownie wybronił Adrian Olszewski. W końcówce pierwszej połowy Polonia dwukrotnie starała się zagrozić bramce gości, lecz uderzenia Lachowskiego oraz aktywnego Januszkiewicza skutecznie bronił Beszczyński.
Po przerwie w ekipie gości na boisku pojawił się Dorian Buczek, który chwilępo wejściu mógł wyprowadzić Siarkę na prowadzenie. Futbolówka uderzona przez rezerwowego gości trafiła jednak w poprzeczkę. Mający wciąż szansę na grę przynajmniej w barażach gracze gości z każdą kolejną minutą atakowali coraz bardziej zaciekle spychając gospodarzy do głębokiej defensywy. Mimo przewagi podopiecznych trenera Gąsiora to gracze Polonii wyszli na prowadzenie. W 60. minucie najwięcej zimnej krwi w polu karnym zachował Arkadiusz Kowalczyk i zmusił Beszczyńskiego do kapitulacji.
Siarka rzuciła się do ataków, ale z ofensywnych zapędów niewiele wynikało. Polonia miała z kolei szansę na podwyższenie prowadzenia, ale najpierw Kutarbie zabrakło precyzji, a następnie Lachowski trafił wprost w bramkarza. Wynik nie uległ już zmianie i to gracze Polonii cieszyli się z ostatnich punktów w tym sezonie. Gracze Siarki kończą sezon na 6. miejscu, co biorąc pod uwagę liczne problemy organizacyjne tego zespołu należy uznać za sukces.
Polonia Bytom - Siarka Tarnobrzeg 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0 - Arkadiusz Kowalczyk 60'
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?