Wisłoka była zdecydowanym faworytem pojedynku z Jutrzenką, bo zespół gospodarzy sobotniego pojedynku to przedostatnia drużyna tabeli. Mimo wszystko to właśnie oni lepiej zaczęli mecz już po 17 minutach prowadzili z dębiczanami 2:0.
- Zabrakło nam chyba koncentracji na początku tego spotkania i przez to straciliśmy dwie takie trochę przypadkowe bramki - przyznał trener Wisłoki Dariusz Kantor.
Jednak drużyna gości bardzo szybko się przebudziła i już trzy minuty po drugiej bramce dla miejscowych kontaktowego gola zdobył Kamiński. Jeszcze przed przerwą swoje trafienia dołożyli Palonek i Łanucha.
- Na szczęście szybko wskoczyliśmy na te właściwe tory i potem mecz toczył się już właściwie do jednej bramki - mówił Dariusz Kantor.
W drugiej części gry Wisłoka zagrała wręcz koncertowo. W 58. minucie czwartego gola zdobył Sojda, a chwilę później rozpoczął się show Łukasza Siedlika, który dorzucił do dorobku gości jeszcze cztery gole!
- Na skuteczność chłopaków na pewno nie mogę dzisiaj narzekać choć z drugiej strony, to mieliśmy dzisiaj jeszcze kilka słupków czy poprzeczek, więc śmiało można było zakręcić się nawet koło dwucyfrówki. Bardzo się cieszę, że w już jesteśmy pewni utrzymania, bo to był nasz główny cel w tym sezonie i teraz już na luzie możemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli do czego oczywiście będziemy dążyć
- podsumował coach Wisłoki.
Jutrzenka Giebułtów - Wisłoka Dębica 2:8 (2:3)
Bramki: 1:0 Zawadzki 3, 2:0 Śląski 17, 2:1 Kamiński 20, 2:2 Palonek 33, 2:3 Łanucha 39, 2:4 Sojda 58, 2:5 Siedlik 63, 2:6 Siedlik 70, 2:7 Siedlik 82, 2:8 Siedlik 90.
Wisłoka: Mrózek - Cabała, Fedan, Kozłowski - Rębisz (76 Wójcik), Sojda (81 Lis), Łanucha, Pawlak (55 Król) - Siedlik, Kamiński (81 Żmuda ż) Palonek (81 Lubera). Trener Dariusz Kantor.
Sędziował Detka (Kielce).
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?