W pierwszej połowie okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Gra toczyła się głównie w środku pola. Po jednej z akcji krośnian, Grzegorz Gielarowski wybił piłkę zmierzającą do bramki "Przemyskiej Barcelony". W 50. minucie Dominik Kowalski ograł na piątym metrze Piotra Kuźniara i trafił w lewy słupek bramki Artura Kuźmy. W 67. minucie Kuźniar w ostatniej chwili zablokował groźny strzał Bartłomieja Wojtasika.
- To był mecz walki. Uważam, że kto pierwszy strzeliłby gola to zapisałby na swoim koncie pierwsze w sezonie trzy punkty. Cieszy mnie tylko zdobyty punkt i to, że w końcu nie straciliśmy bramki. Udało nam się nie popełnić błędów jak w poprzednich spotkaniach po których rywal mógł się cieszyć. Dziękuję chłopakom, że walczyli do końca. Mamy taką sytuację kadrową a nie inną - powiedział trener Polonii, Piotr Cisek.
Polonia Przemyśl - Karpaty Krosno 0:0
Polonia: Kuźma 6 – Gielarowski 6, Kuźniar 6, Czuryk 6, Adamski 6, Kowalski 6, Kazek 6, Błahuciak 6, Janas 6 (46 Babiarz 5), Piątek 6 żk, Sawczuk 6 (46 Sedlaczek 5 żk). Trener Piotr Cisek.
Karpaty: Krawczyk 6 – Śliwiński 6, Zych 6, Dusiło 6 (46 Wojtasik 5), Król 6, Kowalski 6, Gierlasiński 6, Knap 6, Czelny 6 (75 Fundakowski), Blezień 6, Sikorski 6 żk (75 Kasperkowicz). Trener Dariusz Liana.
Sędziował Tomasiewicz 6 (Dębica). Widzów 200 (40 z Krosna).
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?