W kolejce jest kilkuset kolejnych chętnych. Każdy może dostać do 40 tys. zł. Przedsiębiorcy sięgają po pieniądze, aby otwierać sklepy z pamiątkami, lokale gastronomiczne czy hostele. Liczą, że mistrzostwa Europy zapewnią im nowych klientów.
- Zrobiłam małą sondę i okazało się, że nie wszystkim podobają się nasze krasnale. Niektórzy szukają czegoś bardziej oryginalnego - twierdzi Katarzyna Jakubiak, która zamierza sprzedawać pamiątki. Będzie to sztuka użytkowa. - Na upominkach nie zabraknie oczywiście wrocławskich akcentów - dodaje.
Monika Hibner planuje z kolei otworzyć herbaciarnię - ze wszystkimi smakami świata. Liście będzie sprowadzała prosto z plantacji, bez pośredników. - Lokal mam przy Białoskórniczej, obok hostelu, gdzie zapewne będą nocować kibice. Mam nadzieję, że zajrzą do mnie na herbatkę - uśmiecha się.
Maciej Skwara, szef projektu "Eurobiznes 2012", realizowanego przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej, przyznaje, że mistrzostwa przyciągają biznesmenów. - To bodziec dla tych, którzy rozważali założenie własnej firmy. Mieliśmy około 130 chętnych, z czego dotacje mogliśmy przyznać tylko 24 osobom - mówi.
Wolfgang Burgstaller, rzecznik magistratu w austriackim Klagenfurcie, współorganizującym Euro 2008, potwierdza, że na mistrzostwach można zarobić: - Największe zyski mieli restauratorzy i właściciele sklepów z gadżetami.
Na jaką działalność można dostać dotację? To m.in. turystyka, hotelarstwo, agroturystyka, gastronomia, usługi komunikacyjne, obsługa imprez masowych, budownictwo, pamiątkarstwo, produkcja materiałów i produktów reklamowych, dziennikarstwo, promocja, poligrafia, usługi PR, reklama.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?