Akademia ŁKS zakłada drużynę seniorów

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Niedługo kibice będą mieć dwie drużyny ŁKS
Niedługo kibice będą mieć dwie drużyny ŁKS Łukasz Kasprzak
Akademia Piłkarska ŁKS od nowego sezonu zgłosi do rozgrywek drużynę seniorów. Czy będzie to szansa na zachowanie historycznej nazwy, gdyby obecna spółka ŁKS upadła? - Niewykluczone - mówią działacze Akademii.

Akademia jest jednym z wierzycieli zadłużonej spółki ŁKS. Klub nie płaci jej pieniędzy już od ponad roku, a dług wciąż rośnie. Na dzisiaj wynosi już kilkaset tysięcy złotych. Nie jest zresztą wykluczone, że w ostateczności Akademia Piłkarska poprosi o pomoc w odzyskaniu pieniędzy komornika. - Zaległości wciąż rosną, a przez właścicieli klubu nie jesteśmy traktowani poważnie - narzekają działacze Akademii, którzy mają już dosyć takiego

Oficjalnie Akademia Piłkarska ŁKS chce zgłosić drużynę seniorów, bo niektórzy jej wychowankowie nie mają gdzie grać. Wszystko dlatego, że po spadku ŁKS z ekstraklasy została zlikwidowana drużyna, która występowała w Młodej Ekstraklasie. Z tego powodu niektórzy piłkarze, jeśli nie znajdą sobie klubu, nie mają gdzie grać. Ale jest też nieoficjalny powód - kto wie, czy ta drużyna nie będzie zaczynem dla nowego klubu, gdyby piłkarska spółka upadła. Wobec jej kłopotów finansowych nie można tego wykluczyć.

Od której ligi rozgrywki zacznie drużyna Akademii Piłkarskiej ŁKS? Teoretycznie od najniższej, czyli od klasy B, która jest ósmym poziomem rozgrywkowym. Gdyby jednak okazało się, że latem drużyny do nowych rozgrywek nie zgłosi spółka ŁKS, wówczas Łódzki Związek Piłki Nożnej może przyjąć Akademię Piłkarską ŁKS od razu do czwartej ligi. Dziś jednak - przynajmniej oficjalnie - nikt o tym nie myśli.

Akademia Piłkarska ŁKS, mimo, iż klub zalega jej wiele tysięcy złotych, jakoś sobie radzi. W działalność w Akademii zaangażowali się dwaj znani wychowankowie ŁKS Marek Saganowski i Tomasz Wieszczycki. Obaj chcą pomagać w szkoleniu młodzieży, bo przecież z tego przez dziesiątki lat słynął ŁKS.

- Nie może być tak, że na ŁKS jest miejsce dla wszystkich, dla Kolejarza, dla AC Milan, a nie dla Akademii Piłkarskiej ŁKS, która przecież jest kontynuatorem szkolenia w ŁKS, a klub związany jest z tym miejscem niemal od stu lat - mówi Wieszczycki. - W miejscu, gdzie dzisiaj stoi Atlas Arena, były boiska treningowe, na których m.in. ja, czy Sagan uczyliśmy się gry w piłkę. Nie jestem przeciwko temu, by inne kluby, czy szkółki korzystały z tych terenów, ale nie może to się odbywać kosztem Akademii Piłkarskiej ŁKS.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24