Ciemne chmury, z których trzaskały błyskawice, nadciągnęły w okolice stadionu GKS Katowice tuż przed rozpoczęciem spotkania z Podbeskidziem Bielsko-Biała. W najgorszej sytuacji byli nie tylko piłkarze, ale także kibice Górali, którzy znajdowali się na sektorze nie osłoniętym dachem.
Pomimo pogarszających się warunków atmosferycznych doping na stadionie GKS-u był solidny, a piłkarze nie mogli narzekać na brak wsparcia, zwłaszcza, gdy dołączali się kibice z trybuny głównej.
Stawka spotkania miała jednak wpływ na poczynania obu zespołów. Na murawie dominowała nerwowość, co nie sprzyjało budowaniu atmosfery wielkiego meczu. Ostatecznie jednak wygrali gospodarze 3:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?