Zagłębie może wyrównać rachunki

Piotr Janas
Ostatni mecz w Lubinie płocczanie wygrali 3:1. Honorowego gola strzelił wówczas Michal Papadopulos
Ostatni mecz w Lubinie płocczanie wygrali 3:1. Honorowego gola strzelił wówczas Michal Papadopulos Fot. Piotr Krzyżanowski
W piątek o godz. 20.30 KGHM Zagłębie Lubin podejmie Wisłę Płock w meczu 8. kolejki LOTTO Ekstraklasy. To spotkanie będzie dla lubinian okazją do rewanżu za ostatnią porażkę z tym rywalem na własnym stadionie.

Ostatni raz oba zespoły rywalizowały o ligowe punkty jeszcze w I lidze - w sezonie 2014/2015. Wtedy w Lubinie górą byli goście (wygrali 3:1, a jedną z bramek strzelił dla nich Krzysztof Jansus - dziś piłkarz ,,Miedziowych”), ale w rundzie rewanżowej w Płocku to zespół z Dolnego Śląska zainkasował komplet punktów (1:0 po bramce Aleksandra Kwieka - przyp. PJ)

Można zatem powiedzieć, że w tamtym dwumeczu lepsi okazali się ,,Nafciarze”, ale teraz lubinianie będą chcieli się zrehabilitować.

Sytuacja kadrowa Zagłębia po przerwie na reprezentacje jest niezła. Tym razem powołania do kadry Adama Nawałki nie doczekał się Filip Starzyński, więc do starcia z Wisłą przygotowywał się z zespołem. Kilku chłopaków pojechało za to na kadry młodzieżowe.

O ile Filip Jagiełło (rozegrał 72 min w kadrze do lat 20 i strzelił gola w wygranym przez Polaków 3:0 starciu z Niemcami - przyp. PJ) na razie nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu pierwszego składu, o tyle Jarosławowie Jach i Kubicki już tak.

Oni oraz świeżo pozyskany napastnik Adam Buksa grali w towarzyskim meczu kadry U-21, która zremisowała w Lublinie z rówieśnikami z Węgier 1:1. Gola dla ,,biało-czerwonych” strzelił z rzutu wolnego właśnie Jach. On i Kubicki rozegrali pełne 90 min, natomiast w 66 min na placu gry zameldował się Buksa, który zmienił... zawodnika Wisły Płock - Arkadiusza Recę.

Wszyscy kadrowicze są już w treningu z zespołem Piotra Stokowca, ale nie wiadomo, czy znajdą się w meczowej osiemnastce na pojedynek z płocczanami. Poza tym kontuzję leczy Aleksandar Todorovski, lecz Macedończyk ostatnio i tak nie był pierwszym wyborem.

A co słychać w obozie rywali? Poza wspomnianym Recą wszyscy piłkarze pierwszego zespołu byli do dyspozycji trenera Marcina Kaczmarka podczas przerwy na reprezentację, łącznie z przechodzącym rehabilitację, dobrze znanym w Lubinie Damianem Piotrowskim.

- Niestety nie mogę pomóc kolegom, bo wciąż leczę uraz. Wiemy że Zagłębie w tym sezonie jeszcze nie przegrało w lidze i chcemy zakończyć tę serię. Mój były klub to obecnie jedna z najlepszych drużyn w LOTTO Ekstraklasie. Trener może dokonać wielu zmian w składzie, a mimo to jakość gry nie spada. Musimy być zabójczo skuteczni, jeśli już będziemy mieli okazję coś strzelić - powiedział ,,Świrek”.

Motorem napędowym Wisły jest Dominik Furman. Ostatnio gra jednak jako defensywny pomocnik i nieco mniej angażuje się w ataki swojego zespołu. Niemniej przez niego przechodzi niemal każda akcja i odcięcie go od podań na pewno będzie jednym z głównych zadań dla pomocników ,,Miedziowych”.

W Lubinie spotkają się w piątek dwa zespoły stawiające na ofensywę, wiec zapowiada się ciekawe widowisko. Faworytem są gospodarze, lecz goście na pewno nie stoją na straconej pozycji. Pierwszy gwizdek o godz. 20.30, transmisja na kanale Canal+Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zagłębie może wyrównać rachunki - Gazeta Wrocławska

Wróć na gol24.pl Gol 24