Drugie w tabeli hiszpańskiej Primera Divsion Atletico w ostatnim czasie dostarczało swoim kibicom więcej smutku niż radości. "Los Rojiblancos" kilka dni temu odpadło z rywalizacji o Puchar Króla po przegranym dwumeczu z Celtą Vigo (0:0, 2:3). W lidze przegrali z Barceloną (1:2) i tylko bezbramkowo zremisowali z Sevillą.
Pierwsza połowa meczu z Eibar zwiastowała kolejną katastrofę. Podopieczni Diego Simeone razili nieskutecznością i brakiem pomysłu na grę. Otrzeźwienie przyszło tuż po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugą część spotkania. Po bramce dla Eibar (autorstwa Keko) madrytczycy wreszcie zaczęli grać jak na dziesięciokrotnego mistrza Hiszpanii przystało.
Atletico na odrobienie strat potrzebowało zaledwie 10 minut. Wyrównującą bramkę zdobył Jose Maria Gimenez. Chwilę później na 2:1 podwyższył Sau Niguez. Przysłowiową kropkę nad i w doliczonym czasie gry postawił Fernando Torres. Dla 31-letniego napastnika był to setny gol w barwach Rojiblancos.
Atletico Madryt - SD Eibar 3:1 (0:0)
Bramki: Jose Maria Gimenez 56, Saul Niguez 63, Fernando Torres 90+1 - Keko 46
Atletico Madryt: Jan Oblak - Jesus Gamez, Jose Maria Gimenez, Saul Niguez, Lucas Hernandez - Gabi, Koke, Thomas Partey (59 Oliver Torres), Yannick Ferreira Carrasco (76 Fernando Torres) - Angel Correa (59 Luciano Vietto), Antoine Griezmann.
SD Eibar: Asier Riesgo - Ander Capa, Lillo Castellano, Mauro dos Santos, David Junca - Dani Garcia, Gonzalo Escalante (70 Takashi Inui) - Keko (85 Saul Berjon), Adrian Gonzalez (90 Josip Radosević), Jota Peleteiro - Sergi Enrich
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?