Baran dla Ekstraklasa.net: Chcemy coś osiągnąć w tym sezonie

Michał Suliga
Arkadiusz Baran
Arkadiusz Baran Piotr Bałut / Polskapresse
Arkadiusz Baran nie krył rozczarowania po spotkaniu z Wartą Poznań, które zakończyło się podziałem punktów. Zdaniem kapitana Termaliki Bruk-Bet Nieciecza poziom gry zaprezentowany w tym meczu nie odpowiada aspiracjom małopolskiego klubu.

Byliśmy świadkami bardzo ciekawego spotkania. Po strzeleniu dwóch goli wydawało się, ze Termalica spokojnie dowiezie korzystny wynik do końca i zainkasuje komplet punktów? Co wydarzyło się w końcówce?
Uważam, ze zagraliśmy słaby mecz i tylko momentami osiągaliśmy satysfakcjonujący nas poziom. Najbardziej boli fakt, że prowadziliśmy dwoma bramkami i nie zdołaliśmy dowieźć korzystnego wyniku do końca spotkania. Traktujemy ten rezultat jak porażkę.

Końcówka w waszym wykonaniu była mocno defensywna. Takie były założenia, by w ostatnich minutach kurczowo bronić korzystnego rezultatu ?
Absolutnie nie. Mieliśmy nadal grać swoją piłkę, właściwie to nie wiem, dlaczego cofnęliśmy się aż tak głęboko. Martwi fakt, że w końcówce poza bramką Darka (Pawlusińskiego - przyp. red) i sytuacją Marcina Szałęgi, praktycznie nie kreowaliśmy żadnych ciekawych akcji pod bramką gości. Musimy dokładnie przyjrzeć się temu spotkaniu, bo nie może się to więcej powtórzyć. W takich meczach nie możemy tracić punktów, szczególnie na własnym stadionie.

Za tydzień czeka was mecz z Piastem w Gliwicach, czyli zespołem, który jako jedyny zabrał Wam wszystkie punkty w Niecieczy. Pałacie żądzą rewanżu?
Dokładnie pamiętam tamto spotkanie. Był to dziwny mecz, bo przegrywaliśmy już trzema golami, a wcale nie czuliśmy się gorsi od przeciwników. W tej rundzie udał się już nam jeden rewanż. W Szczecinie powetowaliśmy sobie pechową stratę punktów z rundy jesiennej (1-1 przyp. red). Teraz czas na Piast. Oby się to nam udało, bo mamy duże aspiracje i chcemy coś osiągnąć w tym sezonie.

Wybiegnijmy delikatnie w przyszłość. Możliwe jest, że już za miesiąc z okładem będziecie mijać się z Cracovią w drzwiach pomiędzy ekstraklasą a pierwszą ligą. Czy ten fakt ma dla Pana jakieś szczególne znaczenie?
Do końca rozgrywek pierwszej ligi jeszcze dziesięć spotkań, więc wszystko jest możliwe. Koncentruję się wyłącznie na najbliższych meczach ligowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24