Baraże MŚ 2014. Islandia przez drugą połowę grała w osłabieniu, ale zremisowała z Chorwacją (ZDJĘCIA)

Jakub Seweryn
W pierwszym barażu strefy europejskiej o grę na mundialu w Brazylii Islandia zremisowała z Chorwacją 0:0. O awansie na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata zadecyduje rewanż w Zagrzebiu.

Ten mecz był historycznym wydarzeniem w Islandii. Reprezentacja tego niewielkiego państwa, posiadającego ledwie 350 tysięcy mieszkańców, pod wodzą Larsa Lagerbacka, zajęła w swojej grupie eliminacyjnej drugie miejsce za zwycięską Szwajcarią. Wyższość ‘Wyspiarzy’ musieli uznać w grupie między innymi Norwegowie czy Słoweńcy. Chorwacja, która w swojej grupie okazała się słabsza tylko od rewelacyjnej Belgii, mogła się cieszyć ze szczęśliwego losowania, bowiem przed rozpoczęciem pojedynku to podopieczni Niko Kovaca byli zdecydowanym faworytem rywalizacji.

Już w pierwszych minutach spotkania dobrej sytuacji do zdobycia gola nie wykorzystał Luka Modrić, po czym tempo pojedynku stało się niezbyt imponujące. Chorwaci grali niemrawo, Islandczycy starali się od czasu do czasu zaprezentować jakieś zrywy w ataku, ale nie przekładało się to na okazje bramkowe. Co gorsza dla gospodarzy, w samej końcówce pierwszej części gry poważnie wyglądającego urazu kostki doznał ich gwiazdor i na co dzień napastnik Ajaxu Amsterdam – Kolbeinn Sigthorsson, którego musiał zastąpić doświadczony Eidur Gudjohnsen, były zawodnik Chelsea i Barcelony. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Tuż po przerwie spory błąd popełnił Olafur Skulason, który puścił swoją stroną Ivana Perisicia i sfaulował go szarżującego na bramkę Halldorssona. Sędzia Undiano Mallenco nie miał innego wyjścia, jak pokazać islandzkiemu obrońcy czerwoną kartkę i gospodarze musieli od tego momentu grać w dziesiątkę. Chorwaci od tego momentu wyczuli swoją szansę i w pełni przejęli kontrolę nad boiskowymi poczynaniami.

Podopieczni Niko Kovaca mieli sporo okazji na zdobycie pierwszego gola w tym spotkaniu. Mieli je takie asy, jak Luka Modrić, Mario Mandzukić, Ivan Rakitić czy też Ivan Perisic, ale nie potrafili oni ani razu pokonać dobrze dysponowanego Halldorssona. Zawodnicy z Bałkanów mogą sobie pluć w brodę, bowiem nie wykorzystali oni gry w przewadze przez ponad 40 minut. Zwycięstwo w Reykjaviku z pewnością sprawiłoby, że to Chorwacja znalazła by się w idealnej sytuacji przed wtorkowym rewanżem w Zagrzebiu, a przy bezbramkowym remisie kwestia awansu na brazylijski mundial wciąż jest otwarta.

Islandia – Chorwacja 0:0

Islandia: Halldorsson – O. Skulason, Arnason, R. Sigurdsson, A. Skulason –Gudmundsson, Gunnarsson, G. Sigurdsson, Bjarnason – Finnbogason (63’ Gislason), Sigthorsson (46’ Gudjohnsen)

Chorwacja: Pletikosa – Srna, Simunic, Corluka, Pranjic – Ilicevic (46’ Olic), Rakitic, Modric, Perisic – Mandzukic (87’ Benko), Eduardo (72’ Rebic)

Czerwona kartka: O. Skulason (50’, Islandia, za faul taktyczny)

Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Hiszpania)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24