Bjelica: Życzę Robakowi, aby został królem strzelców, a Lech mistrzem

Maciej Brzeziński
Nenad Bjelica
Nenad Bjelica Roger Gorączniak
W piątkowy wieczór Śląsk Wrocław podejmie na własnym stadionie Lecha Poznań. Z pewnością dodatkowo zmotywowany na to spotkanie będzie Marcin Robak, który opuścił poznański zespół będąc w konflikcie z Nenadem Bjelicą.

Marcin Robak w sezonie 2016/17 został królem strzelców Lotto Ekstraklasy w barwach Lecha Poznań. Mimo to postanowił opuścić ekipę Kolejorza, bowiem nie mógł dojść do porozumienia z trenerem Nenadem Bjelicą. Napastnik chciał przebywać więcej minut na boisku, ale chorwacki szkoleniowiec miał inną koncepcję. Mimo konfliktu na linii zawodnik-trener, Robak przeszedł okres przygotowawczy w stolicy Wielkopolski, a następnie został wytransferowany do Wrocławia. Napastnik od początku sezonu zdobywa gole dla Śląska Wrocław i pokazuje, że nie zatracił swojej skuteczności. - Cieszę się, że Robak doszedł do dobrej formy i strzela gole. Cały poprzedni rok grał na dobrym poziomie i gra także teraz. My go przygotowaliśmy jak innych zawodników – podsumował obecną formę swojego byłego zawodnika, trener Bjelica, który bardzo docenia jego umiejętności. - Chciałbym, aby ponownie został królem strzelców, a Lech został mistrzem Polski. To byłby perfekcyjny scenariusz - dodał.

Jeśli lechici będą chcieli osiągnąć korzystny rezultat we Wrocławiu to będą musieli pokazać się z lepszej strony niż przed tygodniem w meczu z Koroną Kielce. Bjelica podchodzi ze spokojem do piątkowego spotkania. - My przygotowujemy się do tego meczu, jak do każdego innego. Śląsk jest silny i mocny więc musimy uważać, ale mamy swoje argumenty, które musimy pokazać - zapowiada.

Najgroźniejszą bronią wrocławian jest oczywiście Robak, ale Bjelica ostrzega przed lekceważeniem innych graczy. - Musimy uważać nie tylko na Marcina, ale na cały zespół z Wrocławia - opowiada Chorwat, który chwali także trenera Śląska Wrocław, Jana Urbana. Właśnie osoba szkoleniowca ekipy z Dolnego Śląska to kolejny języczek u wagi w rywalizacji poznańsko-wrocławskiej. Bjelica ponad rok temu zastąpił Urbana na stanowisku trenera Lecha. Czy to, że obecny szkoleniowiec Śląska prowadził całkiem niedawno Kolejorza może mieć znaczenie w piątkowym spotkaniu? - Jan Urban pracuje bardzo dobrze w Śląsku. Na pewno to, że Janek pracował w Lechu to może być dla niego mała pomoc - kwituje Bjelica.

Początek piątkowego meczu pomiędzy Śląskiem Wrocław, a Lechem Poznań o godz. 20:30.

Najgorętsze transfery letniego okienka [TOP 10]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24