Czwarte wiosenne spotkanie Błękitnych wypadło na konfrontację z Motorem Lublin, który znajdował się siedem lokat wyżej z siedmioma punktami więcej w dorobku niż gospodarze. Ale to właśnie stargardzianie, kierowani z ławki rezerwowych już przez trenera Adama Topolskiego, trochę lepiej weszli w mecz. Próbowali dośrodkowań, mieli sporo stałych fragmentów gry. Wreszcie dopięli swego.
W 38. minucie z pola karnego uderzył Daniel Wajsak i bramkarz Motoru skapitulował. Po przerwie zaatakowali zgodnie z
przewidywaniami goście i kilka razy bardzo mocno zakotłowało się pod bramką Dominika Sasiaka. Wyrównanie przyszło po godzinie gry. Do siatki Sasiaka trafił Daniel Świderski. Trener Topolski zareagował dwoma zmianami. Na boisku pojawili się Adrian Kwiatkowski oraz Przemysław Brzeziański. Później dodał do tego kolejnego ofensywnego zawodnika - Kamila Walkowa. To był znak, że gospodarze szukają zwycięstwa, nie remisu. Musieli jednak być bardzo czujni w defensywie, bowiem Motor także nie był zadowolony z wyniku 1:1.
W końcówce obie ekipy miały po kilka okazji bramkowych, ale wynik nie zmienił się. Błękitni i Motor podzieliły się punktami.
Błękitni Stargard - Motor Lublin 1:1 (1:0)
Bramki: Wajsak (38) - Świderski (59).
Błękitni: Sasiak, Theus (46 Sitkowski), Andrzejewski, Kujawa, Starzycki, Wajsak, Polkowski, Bochniak, Cywiński, Niedojad (63 Brzeziański), Kaczmarek (62 Kwiatkowski).
Motor: Madejski, Michota, Wawszczyk, Grodzicki, M. Król, Swędrowski, R. Król, Jagodziński (65. Kusiński), Pakulski, Ceglarz (54. Wójcik), Świderski.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?