Rozpoczęcie meczu było zaplanowane na godzinę 18:00. Zawodnicy obu zespołów wyszli na boisko w słoweńskiej miejscowości Kidricevo i rozpoczęli bój.
W przeciągu pierwszych trzech kwadransów lepsi okazali się podopieczni Tomasza Hajty, którzy prowadzili po bramce Tomasza Frankowskiego. Jeszcze do niedawna reprezentacyjny trener napastników wykorzystał podyktowany przez sędziego rzut karny, za oczywiste zagranie piłki ręką w polu karnym jednego z zawodników Dinamo.
Odmieniony zespół Jagiellonii, który drugą połowę rozpoczął czterema zmianami nie spodziewał się, że dobre humory zostaną bardzo szybko zmienione.
Na zegarze wybiła 59. minuta, kiedy to w brutalny sposób zaatakowany został Tomasz Frankowski. Ponadto popularny "Franek" został uderzony. W obronie kolegi stanął Makuszewski, którego... spotkał identyczny los. Na murawie doszło do przepychanek i niepotrzebnych spięć, dlatego też szkoleniowiec „Jagi” postanowił, że w trosce o zdrowie zawodników sparing zostanie przerwany.
Ostatecznie zespół powrócił do oddalonego o 25 km Pohorje.
Jagiellonia Białystok - Dinamo Tbilisi 1:0 (1:0)
Bramka: Frankowski 44
Jagiellonia: Słowik (46 Skowron) - Norambuena (18 Modelski), Cionek (46 Porębski), Pazdan (46 Gusić), Pejović - Kupisz, Grzyb, Tymiński, Makuszewski - Plizga (46 Dzalamidze) - Frankowski
Źródło: Jagiellonia Białystok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?