Bójka podczas sparingu Jagiellonii Białystok

Krzysztof Skrzypek
Jagiellonia Białystok na piątkowe popołudnie miała zaplanowany mecz kontrolny z 4. drużyną gruzińskiej Umaglesi Ligi, Dinamo Tbilisi. Z pewnością spotkanie to okazałoby się jednym z wielu, gdyby nie skandal, do jakiego doszło podczas drugiej połowy meczu.

Rozpoczęcie meczu było zaplanowane na godzinę 18:00. Zawodnicy obu zespołów wyszli na boisko w słoweńskiej miejscowości Kidricevo i rozpoczęli bój.

W przeciągu pierwszych trzech kwadransów lepsi okazali się podopieczni Tomasza Hajty, którzy prowadzili po bramce Tomasza Frankowskiego. Jeszcze do niedawna reprezentacyjny trener napastników wykorzystał podyktowany przez sędziego rzut karny, za oczywiste zagranie piłki ręką w polu karnym jednego z zawodników Dinamo.

Odmieniony zespół Jagiellonii, który drugą połowę rozpoczął czterema zmianami nie spodziewał się, że dobre humory zostaną bardzo szybko zmienione.

Na zegarze wybiła 59. minuta, kiedy to w brutalny sposób zaatakowany został Tomasz Frankowski. Ponadto popularny "Franek" został uderzony. W obronie kolegi stanął Makuszewski, którego... spotkał identyczny los. Na murawie doszło do przepychanek i niepotrzebnych spięć, dlatego też szkoleniowiec „Jagi” postanowił, że w trosce o zdrowie zawodników sparing zostanie przerwany.

Ostatecznie zespół powrócił do oddalonego o 25 km Pohorje.

Jagiellonia Białystok - Dinamo Tbilisi 1:0 (1:0)

Bramka: Frankowski 44

Jagiellonia: Słowik (46 Skowron) - Norambuena (18 Modelski), Cionek (46 Porębski), Pazdan (46 Gusić), Pejović - Kupisz, Grzyb, Tymiński, Makuszewski - Plizga (46 Dzalamidze) - Frankowski

Źródło: Jagiellonia Białystok

Jesteś już fanem Ekstraklasa.net na Facebooku?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24