Boniek, Kowalczyk i Wieszczycki nie dają Śląskowi Wrocław szans na mistrzostwo

Piotr Janas
Piotr Janas
Zbigniew Boniek nie daje szans Śląskowi Wrocław na mistrzostwo. Uważa, że Jacek Magiera już dokonał we Wrocławiu cudu
Zbigniew Boniek nie daje szans Śląskowi Wrocław na mistrzostwo. Uważa, że Jacek Magiera już dokonał we Wrocławiu cudu Adam Jankowski
Czy Śląsk Wrocław ma szanse na mistrzostwo Polski? W ostatnich godzinach pojawiło się wiele głosów ze środowiska piłkarskiego, które nie dają większych szans WKS-owi. – Uważam, że to, co zrobił Jacek Magiera we Wrocławiu, to jakiś cud, ale ten cud nie może przecież doprowadzić Śląsk aż do tytułu mistrza Polski – mówi Zbigniew Boniek.

Czy Śląsk Wrocław ma szanse na mistrzostwo Polski?

Śląsk Wrocław po znakomitej w swoim wykonaniu rundzie jesiennej był liderem PKO Ekstraklasy. Wiosną jest jednym z najgorzej punktujących zespołów w całej ekstraklasie, ponieważ po w dziesięciu ligowych starciach w 2024 roku ugrał zaledwie 10 punktów.

Wynik bardzo wstydliwy, ale inni też się potykają, dlatego WKS wciąż plasuje się 2. miejscu w tabeli i traci cztery oczka do liderującej Jagiellonii Białystok. Tyle samo punktów co wrocławianie ma po ostatniej kolejce Lech Poznań, ale ustępuje Śląskowi gorszym bilansem meczów bezpośrednich. O ocenę "wyścigu" o mistrzostwo Polski pokusił się Zbigniew Boniek, który gościł w programie "Pogadajmy o Piłce" na kanale "Meczyki".

– Jagiellonia ma dzisiaj wszystko, żeby zostać mistrzem Polski. Powiedzmy sobie jasno: jeśli Jaga nie sięgnie po tytuł, to wszyscy na Podlasiu będą zawiedzeni. Dlaczego? Bo nie goni ich ani Legia, ani tragiczny ostatnio Raków Częstochowa, ani Lech Poznań, ani Pogoń Szczecin – mówi Zbigniew Boniek.

Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, który dziś udziela się już głównie jako ekspert piłkarski, pokusił się także o konkretną ocenę poczynań Śląska Wrocław.

– Jagę goni Śląsk Wrocław, który rok temu walczył o utrzymanie i nie ma w ogóle narzędzi, by być mistrzem Polski. Trzeba pochwalić Śląsk i trenera Jacka Magierę, bo z przeciętnej drużyny z przeciętnymi piłkarzami robi coś nieprawdopodobnego. Uważam, że to, co zrobił ten szkoleniowiec we Wrocławiu, to jakiś cud, ale ten cud nie może przecież doprowadzić Śląsk aż do tytułu mistrza Polski – dodał Boniek.

Warto podkreślić, że Boniek wypowiadał się w porannym programie meczyków, jeszcze przed meczem z Śląska z Legią w Warszawie. Po tym spotkaniu, zakończonym bezbramkowym remisem (więcej o Śląsk - Legia oraz skrót) krytycznych głosów tylko przybywało.

– Smutny mecz smutnych drużyn. Tak normalnie, gdyby Śląsk nie skończył tak dobrze jesieni, to nie mówilibyśmy o nim tyle na wiosnę. Grali ponad stan i gdyby nie to, to teraz byliby takim Zagłębiem Lubin czy Stalą Mielec i poświęcalibyśmy za dużo czasu na dyskutowanie o WKS-ie. Po prostu źle się to ogląda – powiedział Jakub Białek z weszlo.com w programie "Liga minus".

W tym samym programie grę Śląska i goniących go drużyn otwarcie skrytykował Wojciech Kowalczyk. Były reprezentant Polski tradycyjnie nie gryzł się w język.

– Ja pytam, co się dzieje z drużynami będącymi za Śląskiem? Skoro on wygląda, tak jak wygląda, to jakim cudem wciąż jest na drugim miejscu w tabeli? Jagiellonia musi zdobyć mistrzostwo, bo nikt inny w tej lidze nie potrafi w piłce grać. Oczywiście to jest ekstraklasa i to się jeszcze może skończyć inaczej, ale bez przesady – rzucił popularny Kowal.

Większych szans na tytuł mistrzowski nie daje też Śląskowi były kolega Kowalczyka z reprezentacji Tomasz Wieszczycki. Ekspert Canal+ w programie Liga+Extra stwierdził, że miejsce zajmowane dziś przez Śląsk jest w dużej mierze dziełem przypadku.

– W meczu Legia - Śląsk nie zagrały drużyny, które w jakiś sposób zasługują na mistrzostwo Polski. Dziś w grze o tytuł bardziej jest Śląsk niż Legia, ale nie wynika to z gry, a trochę z przypadku. Chodzi o punktowanie na jesieni, kiedy udawało się przepychać wiele meczów. Nikt przed zespołem Jacka Magiery nie stawiał tak wysokich celów, po prostu tak wyszło – powiedział.

– Uważam, że sukcesem dla tej drużyny będzie gra w europejskich pucharach. Załapanie się do pierwszej trójki na koniec sezonu będzie czymś super dla Śląska, a nie porażką, bo nie zdobyli mistrzostwa – dodał Wieszczycki.

Mniej krytyczny w stosunku do poczynań swojego zespołu był sam Magiera. Po spotkaniu z Legią podkreślał, że cztery punkty w dwumeczu z tym rywalem to całkiem niezły dorobek.

W najbliższą sobotę na Tarczyński Arena Wrocław przyjedzie Ruch Chorzów. Beniaminek wciąż ma matematyczne szanse na utrzymanie, dlatego nikt nie będzie odstawiał nogi. Do końca sezonu pozostało pięć kolejek.

Skrót meczu Legia Warszawa - Śląsk Wrocław

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24