Kibice Korony przez całe spotkanie gorącym dopingiem wspierali swój zespół w walce o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Szczególnie to wsparcie z trybun było potrzebne w drugiej połowie, gdy Śląsk po zdobyciu kontaktowej bramki kilka razy zagroził gospodarzom. Udało się przetrwać te ataki, a w doliczonym czasie gry trzecią bramkę zdobył Bartosz Śpiączka. Na Suzuki Arenie zapanowała ogromna radość. A chwilę później, po końcowym gwizdku arbitra, piłkarze Korony i kibice fetowali pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w PKO Ekstraklasie.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?