Cezary Wilk: W drugiej połowie wszystko się posypało

Piotr Tymczak/Gazeta Krakowska
- Najłatwiej byłoby zrzucić winę na sędziego, ale trzeba wziąć ją na siebie. Zdajemy sobie sprawę, że takimi występami zawodzimy sporą grupę ludzi - mówi Cezary Wilk.

- Chciałoby się zwalić winę na sędziego i jego niefrasobliwą decyzję o rzucie karnym, którego nie powinno być. Jeśli sędzia go odgwizdał, to niedługo później powinien też podyktować nam karnego w sytuacji z udziałem Cwetana Genkowa. Sędzia się mylił, tak czasami bywa, ale mimo tego i tak powinniśmy sobie poradzić z takim rywalem - dodaje Wilk. Przyznaje, że wiślakom jeszcze dużo brakuje do gry, jaką chcieliby raczyć kibiców.

- Dużo akcji ofensywnych, sytuacji, strzałów na bramkę. Tak powinna wyglądać nasza gra. A gdyby wyrzucić błędy sędziego to mogło się skończyć na 0:0, a my chcemy strzelać bramki i grać efektownie. Na razie nam to nie do końca wychodzi - stwierdza Wilk. - Nie miałbym zastrzeżeń do naszej gry na początku. Zaczęliśmy tak jak chcieliśmy, spokojnie, graliśmy na wyjeździe, czekaliśmy więc, co też rywal zaprezentuje. Myślę, że było kilka ciekawych akcji i mecz był wyrównany nawet z lekką naszą przewagą do rzutu karnego. Później, szczególnie w drugiej połowie, wszystko się posypało.

- To wstyd, że w takim meczu tak wielki klub jak Wisła stracił trzy punkty. Przez cały mecz nie kreowaliśmy wystarczająco szans na to, aby zdobyć gole - uważa Kew Jaliens. Przyznaje, że sędzia popełnił błędy, ale jego zdaniem to nie wystarczające usprawiedliwienie. - Jeżeli tak wielki klub jak Wisła gra z beniaminkiem, to musi wywierać większą presję na rywalu. Co powinniśmy zmienić w grze? To pytanie do trenera, który decyduje, kto zagra i jakim systemem - mówi Jaliens, który tuż przed meczem dowiedział się, że musi zastąpić kontuzjowanego Arkadiusza Głowackiego. - Zawsze jestem gotowy do gry - zaznacza holenderski obrońca.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24