Chojniczanka znowu powalczy o awans? [PODSUMOWANIE PRZYGOTOWAŃ]

Chojniczanka nie posiada ogromnych pieniędzy na wzmocnienia. Skromny stadion, niewielkie miasto, ale duża popularność piłki nożnej. Tym charakteryzują się Chojnice. Przed sezonem 16/17 mało kto stawiał Chojniczankę w roli faworytów do awansu. Charakterem i dużą wolą walki udowodnili jednak, że nawet przy niewielkich pieniądzach można stworzyć fajnie prosperujący klub. Dopóki trenerem piątej drużyny poprzedniego sezonu Nice 1 Ligi był Maciej Bartoszek wszystko układało się jak w bajce. Przed przerwą zimową zajmowali oni bowiem wysokie drugie miejsce i kibice w Chojnicach naprawdę zaczęli wierzyć w końcowy triumf swoich ulubieńców. Sytuacja zaczęła komplikować się gdy ich ówczesny szkoleniowiec opuścił swoją ekipę na rzecz Ekstraklasowej Korony Kielce. Nową rundę zaczęli jednak od serii remisów, która mimo że dalej utrzymywała ich w ścisłej czołówce to na koniec miała kolosalne znaczenie na utratę promocji do Ekstraklasy. Nie bacząc jednak na ostatnie niepowodzenie cel pozostał ten sam - walka o awans.

- Myślę, że w tym roku również zawalczymy o pełną pulę. Co innego nam pozostaje? Do każdego meczu trzeba podchodzić tak jakby był to najważniejszy mecz w sezonie i po prostu zgarniać trzy punkty. Czy ponownie będziemy jednym z faworytów do awansu? Ciężko powiedzieć. Polski system rozgrywek skonstruowany jest w ten sposób, że tak naprawdę dopiero zimą, po całej rundzie będzie można powiedzieć jaki jest główny cel. Teraz mogę jedynie zapewnić, że zrobimy wszystko, aby było to mistrzostwo 1. ligi. - zapewnia napastnik Chojniczanki Tomasz Mikołajczak.

Przedsezonowe sparingi mogą napawać optymizmem. Na samym początku, 1 lipca zdołali postawić się dużo mocniejszej kadrowo Lechii, z którą przegrali tylko 3:2, a następnie także Ekstraklasową Pogoń Szczecin, pokonali rezultatem 4:2. Najlepiej w meczach kontrolnych spisywał się wyżej już wspomniany Tomasz Mikołajczak, który w obydwu pojedynkach wpisywał się na listę strzelców.

Zarząd Chojniczanki świadomy był tego, że aby powtórzyć chociaż w jakimś stopniu grę z poprzedniego sezonu potrzeba będzie zmian kadrowych. W Chojniach nie próżnowali więc na rynku transferowym. Do klubu dołączyło naprawdę kilka liczących się w polskiej piłce. Przede wszystkim do klubu dołączyli tacy zawodnicy jak Radosław Janukiewicz, Emil Drozdowicz, Krzysztof Danielewicz czy Jakub Bąk, którym występy w Ekstraklasie nie są niczym obcym. Dorzucając do tego kilku ciekawych młodych zawodników jak np. Adam Ryczkowski, Krzysztof Drzazga czy Bartosz Skowron, tworzy się ciekawa mieszanka, która może zaskoczyć wielu fanów Nice 1 Ligi.

Najciekawszy transfer: Radosław Janukiewicz. Bramkarz, który za sobą ma już ponad 100 rozegranych meczów na Ekstraklasowym szczeblu. Mimo, że posiada bardzo mocny i wybuchowy charakter to nie raz udowadniał, że może być ważnym filarem swojej drużyny. Jak zaprezentuje się na zapleczu naszej elity? Pożyjemy, zobaczymy,

W nim pokładają nadzieję: Jakub Bąk. Zawodnik kilka lat temu zapowiadał się bardzo dobrze. Grając w barwach Pogoni Szczecin w jednym sezonie 13/14 zdołał rozegrać aż 33 spotkania. Wtedy poważnie liczono na jego potencjał. Mimo, że w kolejnych sezonach nie było aż tak kolorowo to w poprzednich rozgrywkach w szeregach Bytovii Bytów prezentował niezły poziom i teraz w Chojnicach liczą, że w końcu pokaże na co go stać.

Największa gwiazda: Paweł Zawistowski. Myślisz najważniejszy zawodnik Chojniczanki, mówisz - Paweł Zawistowski. Potrafi wykorzystać swoje niemałe doświadczenie i w poprzednim sezonie był wiodącym graczem swojej ekipy. Potwierdzają to statystyki: 29 meczów, 10 goli, 6 asyst i prawie 2,5 tysiąca rozegranych minut. To mówi samo za siebie.

Puchar Polski: Chojniczanka 22 lipca rozegrała swój pierwszy mecz w pierwszej rundzie Puchar Polski. Podopieczni Krzysztofa Brede pewnie pokonali Legionovię Legionowo wynikiem 4:2 a na listę strzelców wpisywali się: Tomasz Mikołajczak, Paweł Zawistowski, Jakub Bąk i Piotr Kieruzel.

Przybyli:
Grzegorz Wnuk (23, bramkarz) - MKS Kluczbork
Tomasz Boczek (27, obrońca) - GKS Tychy
Adam Ryczkowski (20, napastnik) - Legia Warszawa
Bartosz Skowron (20, obrońca) - Legia Warszawa
Emil Drozdowicz (30, napastnik) - Wisła Płock
Krzysztof Danielewicz (25, pomocnik) - Górnik Łęczna
Krzysztof Drzazga (22, napastnik) - wypożyczony, Wisła Kraków
Maciej Dampc (21, obrońca) - Gryf Wejherowo
Radosław Janukiewicz (33, bramkarz) - Pogoń Szczecin
Oskar Paprzycki (18, obrońca) - Kotwica Kołobrzeg
Jakub Bąk (24, napastnik) - Bytovia Bytów

Ubyli:
Irakli Meskhia (24, pomocnik) - Wisła Puławy
Mariusz Kryszak (32, pomocnik) - Elana Toruń
Marcin Biernat (25, obrońca) - GKS Tychy
Bartłomiej Niedziela (32, pomocnik) - Widzew Łódź
Michał Jakobowski (24, pomocnik) - Bytovia Bytów
Karolis Chvedukas (26, pomocnik) - Suduva Marijampole (Litwa)
Łukasz Kosakieiwcz (26, obrońca) - Korona Kielce
Patryk Mikita (23, napastnik) - szuka klubu
Paweł Golański (34, obrońca) - szuka klubu
Michał Suchanek (21, napastnik) - powrót z wyp. Legia Warszawa
Maciej Gostomski (28, bramkarz) - powrót z wyp. Korona Kielce
Łukasz Budziłek (26, bramkarz) - powrót z wyp. Lechia Gdańsk
Michał Przybyła (22, napastnik) - powrót z wyp. Korona Kielce
Hieronim Gierszewski (20, napastnik) - powrót z wyp. Lechia Gdańsk

Młodzieżowcy: Paweł Skiba (bramkarz, 98), Bartosz Skowron (obrońca, 97), Arkadiusz Widelski (obrońca, 97), Rafał Matyjka (pomocnik, 98), Oskar Paprzycki (pomocnik, 98), Tomasz Prusaczyk (pomocnik, 99), Adam Ryczkowski (napastnik, 97).

To będą nowe gwiazdy Ekstraklasy? [ZDJĘCIA]