Resovia powstała na początku XX wieku i jest jednym z najstarszych klubów w Polsce. Od kilku sezonów rzeszowski zespół występuje w II lidze grupie wschodniej.
Resovia z wielkimi ambicjami rozpoczęła sezon 2012/13 i miała nadzieję na walkę o awans na zaplecze Ekstraklasy. Podopieczni Tomasza Tułacza ostatecznie zakończyli sezon na 4. pozycji, awansu nie udało się wywalczyć, ale to nie było największe zmartwienie kibiców rzeszowskiego zespołu. Nagle okazało się, że Resovia może nie uzyskać licencji na grę w II lidze, ponieważ klub znalazł się w ogromnych kłopotach finansowych.
Komisja licencyjna nie ugięła się pod apelami kibiców i prezesów Resovii i podjęła decyzję o degradacji rzeszowskiego klubu do III bądź IV ligi. Na razie Resovia nie otrzymała licencji na grę w III lidze, jednak najprawdopodobniej po odwołaniu "Pasy" grać będą w III lidze lubelsko-podkarpackiej. Klub uważa, że decyzje Komisji ds. Licencji oraz Komisji Odwoławczej są niesprawiedliwe.
Kibice, działacze, trenerzy i piłkarze nie są zadowoleni z takiej sytuacji. Szczególnie odbić się to może na kibicach, którzy za swoim klubem są na dobre i na złe. Piłkarze znajdą miejsce w nowych zespołach, wiadomo, że z zespołem pożegnają się na pewno David Kwiek (Widzew Łódź), Tomasz Ciećko (szuka klubu), Bartłomiej Makowski (Miedź Legnica), Mateusz Świechowski (szuka klubu), Michał Ogrodnik (Dolcan Ząbki). Pewne jest, że lista ta się wydłuży, ponieważ w Resovii występują zawodnicy, którzy bez problemu znaleźliby angaż w I lidze.
Z klubem już pożegnał się trener Tomasz Tułacz, który wypełnił swój kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2013 roku. Trener pochodzący z Mielca łączony był od kilku tygodni z Siarką Tarnobrzeg, z którą dzisiaj podpisał kontrakt. Asystentem Tułacza w Siarce został Jakub Kula, który pomagał mu również w pracy z Resovią.
Oprócz kłopotów związanych z personaliami, Resovię czekają rzecz jasna dalsze problemy finansowe. Na mecze w III lidze będzie chodziło opcjonalnie mniej kibiców, ponieważ przeciętny kibic woli obejrzeć swoich piłkarzy na tle rywala pokroju Wisły Płock czy Olimpii Elbląg, a nie Avii Świdnik lub Chełmianki Chełm. Jedynie wyjazdowe spotkania będą pochłaniać mniej pieniędzy z kasy budżetowej i z kieszeni kibica, ale czy to jest odpowiednie pocieszenie dla Resovii i jej kibiców?
Już teraz w klubie zapowiedziano, że mecz Pucharu Polski z Bałtykiem Koszalin może nie dojść do skutku, ponieważ nie wiadomo jakim składem Resovia będzie dysponować w połowie lipca, a dodatkowo podróż do Koszalina może niepotrzebnie obciążyć niezbyt dobrze wyglądający budżet klubu…
Zatem bardzo ciężki sezon czeka zespół z Rzeszowa, a kto wie, czy to nie będzie najgorszy sezon „Pasów” od wielu sezonów...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?