W dziewięciu kolejkach Ekstraklasy jeszcze nie zdarzyło się, by któryś z piłkarzy Widzewa musiał opuścić mecz z powodu kartek. Drobnym wyjątkiem jest przypadek Alexa Bruno, który został zdyskwalifikowany na dwie kolejki, po tym jak Komisja Ligi obejrzała materiał video z nieprzepisowym zachowaniem Brazylijczyka w starciu z Piastem Gliwice (uderzył łokciem Pawła Oleksego) i podjęła decyzję o wymierzeniu kary. Nie jest to jednak uznawane za przewinienie kartkowe.
Ale w klasyfikacji fair-play Widzew zajmuje dopiero dwunastą lokatę, co jest wynikiem dość częstego kolekcjonerstwa żółtych kartek, które wkrótce może zacząć zbierać żniwo w postaci osłabień kadrowych.
Przed potyczką z Jagiellonią Białystok, aż czterech podstawowych piłkarzy Widzewa ma w dorobku trzy żółte kartki i jeżeli któryś z nich otrzyma w sobotę kolejną, nie zagra w następnym pojedynku z Lechem Poznań. A wśród zagrożonych znajdują się: Thomas Phibel, Radosław Bartoszewicz, Marcin Kaczmarek i Mehdi Ben Dhifallah.
Powściągnąć powinien się zwłaszcza Phibel, który nigdy nie unika twardej walki. Z Polonią Warszawa nawet się już doigrał, gdy po zgarnięciu drugiego żółtego kartonika musiał powędrować do szatni. To samo tyczy się Kaczmarka, który był już upominany drugie spotkanie z rzędu. Oby powiedzenie "do trzech razy sztuka" nie znalazło tym razem zastosowania.
Pewną prawidłowość kartkową wypracował Bartoszewicz. Arbiter zagląda przez niego do kieszonki, w średnio co drugim spotkaniu. Z Wisłą musiał to zrobić, a więc w Białymstoku powinno być już czysto...
Z kolei Ben Dhifallah musi się wyzbyć ataków głupoty. Tydzień temu drugie "żółtko" zebrał za bezsensowne zagranie ręką. Tydzień to jednak długi czas, by zastanowić się nad swoim postępowaniem i tym razem wyciągnąć bardziej dojrzałe wnioski.
WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?