Wierna Małogoszcz – Zdrój Busko-Zdrój 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Łukasz Zawadzki 42, 0:2 Krystian Zaręba 50, 1:2 Bartłomiej Miśta 62.
Wierna: Gugulski – Krzeszowski, Bała, Stalmasiński (60. Trybek), Foksa – Malinowski, Bugno (60. Miśta), Czarnecki, Marcin Kołodziejczyk – Gągorowski, Kraus.
Zdrój: K. Majcherczyk – Radwański, Sztuk (10. Kolasa), Kula, Pietras – Sinkiewicz, Stachura, Rogoziński, Zaręba – Słaby (44. Ciepliński, 90. Czupryński), Zawadzki.
Sędziował: Jacek Kubicki.
- Porażka boli, bo wcale nie byliśmy słabi od Zdroju. Do przerwy mecz był wyrównany, mieliśmy lepsze okazje strzeleckie, ale tuż przed przerwą straciliśmy gola, tuż po zmianie stron kolejnego. Do końca walczyliśmy choćby o remis. Podział punktów byłby najbardziej sprawiedliwy, trochę zabrakło nam szczęścia - przyznał Mariusz Lniany, szkoleniowiec Wiernej.
- Mecz toczył się z naszą przewagą, choć gdy Wierna zdobyła gola na 1:2, gospodarze mocniej nas przycisnęli. Nasza wygrana jest zasłużona, choć nie było łatwo ją wywalczyć – opowiadał Ireneusz Pietrzykowski, trener Zdroju. Zespół z Buska na zwycięstwo na boisku przeciwnika czekał od 8 października, kiedy to w takich samych rozmiarach pokonał Neptuna w Końskich. Potem zremisował w Kajetanowie i przegrał w Staszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?