Czy Sasal odmieni Koronę?

Paweł Zatorski
Marek Motyka przestał dziś pełnic funkcję trenera Korony Kielce
Marek Motyka przestał dziś pełnic funkcję trenera Korony Kielce Ekstraklasa.Net
Zarząd Korony Kielce zdecydował dziś o rozwiązaniu umowy z Markiem Motyką. Zastępcą dotychczasowego szkoleniowca został prowadzący do tej pory drużynę Dolcanu Ząbki, Marcin Sasal.

Nowa twarz w ekstraklasie

Bezpośrednią przyczyną zerwania kontraktu z Motyką była postawa Korony w sześciu ostatnich meczach ligowych, w których Korona nie odniosła zwycięstwa. Mimo niezłej gry podopieczni Motyki nie umieli utrzymać korzystnego rezultatu do końca spotkania. Tak jak choćby w meczach z Wisłą Kraków czy Arką Gdynia. Punktów straconych na własne życzenie uzbierałoby się około dziesięciu. Gdyba Korona wywalczyła chociaż połowę z nich w tym momencie znajdowałaby się na bezpiecznej pozycji w środku tabeli. Niestety taktyka zastosowana przez Motykę okazała się nieskuteczna i jego następcę czeka walka o utrzymanie beniaminka w ekstraklasie. Korona pod wodzą Motyki straciła w lidze najwięcej bramek, aż 27 w czternastu meczach ligowych. Sam trener przyznał na niedawnej konferencji prasowej, że "gra obrony w Koronie jest jego osobistą porażką".

Decyzję zarządu Korony należy uznać za przemyślaną i trafną. Wielu obserwatorów zauważa bowiem w Koronie zawodników, którzy są w stanie osiągać zdecydowanie lepsze wyniki. Czego zatem zabrakło Motyce? Być może zaufania do takich zawodników jak Piotr Gawęcki czy Mariusz Zganiacz, którzy z pewnością nie zawiedliby w najważniejszych momentach dla drużyny. Były już trener Korony faworyzował też sprowadzonych zawodników Edsona czy Vukovića, którzy nie do końca sprawdzają się w nowym otoczeniu. Pozytywnym aspektem wizji Motyki było natomiast postawienie na dwóch młodych zawodników Korony Pawła Kala i Piotra Malarczyka, którzy swą szansę w pełni wykorzystali, trafiając nawet do reprezentacji młodzieżowych naszego kraju. Być może gdyby nie Motyka zawodnicy ci nie otrzymaliby takiej szansy.

Przed Marcinem Sasalem, nowym trenerem Korony Kielce stoi trudne zadanie. Najbliższe mecze Korona rozegra na wyjazdach. A przeciwnicy tacy jak Ruch Chorzów czy Lech Poznań do łatwych nie należą. Jeśli były szkoleniowiec Dolcanu myśli o dłuższym pozostaniu w Kielcach musi w tych meczach wywalczyć punkty. W innym przypadku już po pierwszej rundzie Korona zadomowi się na stałe w spadkowych rejonach tabeli i z meczu na mecz będzie coraz trudniej wydostać się z tej strefy. Po tym co Sasal prezentował w Dolcanie kibice w Kielcach powinni być spokojni. Nie tak dawno przecież Korona męczyła się z pierwszoligowcem w Pucharze Polski, gdzie zwycięstwo przyniosła dopiero dogrywka.

W całej tej sytuacji warto wspomnieć, że pracę trenerską w Koronie Marek Motyka rozpoczynał od potyczki z Zagłębiem Lubin. Paradoksalnie meczem także z Zagłębiem zakończył swą krótką przygodę z kieleckim klubem. Można więc powiedzieć, że w przypadku Motyki historia zatoczyła koło. Ciekawe jak potoczą się losy Sasala, który przygodę z Kielcami rozpocznie w najbliższą sobotę meczem z Ruchem Chorzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24