Drużynie ŁKS potrzeba spokoju

Jan Hofman/Express Ilustrowany
Zazwyczaj zmiany własnościowe w klubach pociągają za sobą uaktywnienie się różnych frakcji kibicowskich. Nie inaczej jest w przypadku ŁKS.

Z nowymi szefami piłkarskiej spółki spotkali się przedstawiciele fanów drużyny z al. Unii. Ponoć obok akceptacji nowego znaku i strojów chcą, aby z zespołu odeszli Tomasz Hajto, Piotr Świerczewski i Wahan Geworgian.

Takie zachowanie nie dziwi, bo łatwo ferować postulatami, kiedy kto inny łoży na utrzymanie drużyny. Ciekawe, czy przedstawiciele kibiców przynieśli także czek na pozyskanie nowych piłkarzy, by zespół z al. Unii nie stracił na wartości. Jeśli nie, to raczej nie powinni ingerować w sprawy personalne drużyny, bo to wyłącznie domena właścicieli spółki. Nie od dziś wiadomo, że łaska kibiców na pstrym koniu jeździ.

To przecież nie tak dawno fani wyganiali z klubu Antoniego Ptaka. Czym to się skończyło dla ŁKS, wszyscy dobrze wiemy. Dostało się również Danielowi Goszczyńskiemu, choć w klub wpompował własne pieniądze. W obydwu przypadkach szybko zapomniano, że gdyby nie ci dwaj biznesmeni, to ŁKS już dawno by nie było. Kibice byli bezwzględni i może dlatego zapomnieli powiedzieć im na koniec magiczne słowo - dziękujemy.

Dlatego teraz powinni się raczej skoncentrować na dopingu dla drużyny i na dbaniu o to, by przed każdym spotkaniem bilety zostały wykupione do ostatniej sztuki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24