Dużo bramek w sparingu Legii

Michał Wieczorek
Pierwszy letni sparing rozegrali piłkarze warszawskiej Legii. Pierwszoligowe GKP Gorzów postawiło trudne warunki. Ostatecznie Legia wygrała minimalnie 4:3.

Legioniści zaczęli bardzo dobrze, bo już w 4. minucie gola zdobył Sebastian Szałachowski. Piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Ale 20. minut później koszmarny błąd popełnił stołeczny bramkarz. Kostiantyn Makchnovskij minął się z piłka, a ta padła łupem Emila Drozdowicza, który wbił ją do pustej bramki. Kilka minut później błąd obrony wykorzystał znów Drozdowicz, wyprowadzając pierwszoligowców na prowadzenie. W tej sytuacji błąd popełnił serbski obrońca Danijel Mihajlović, który wczoraj zjawił się w Grodzisku na testach. - Na razie nie chcę wystawiać indywidualnych ocen. Poczekajmy do meczu z Widzewem - komentował mecz dla oficjalnej strony klubu Maciej Skorża.

Grająca w mocno eksperymentalnym składzie Legia jeszcze przed przerwą wyrównała. Bramkę zdobył Chińczyk Dong. Przez całe 90. minut w barwach Legii zagrało aż... 25 piłkarzy.

Teoretycznie silniejszy skład Legii wyszedł na druga część gry. W tym czasie dobrze prezentował się Manu i Bruno Mezenga - nowy nabytki klubu z Warszawy. Legioniści zdobyli dwa gole, a piłkarze z Gorzowa odpowiedzieli jednym, w samej końcówce. - Strata trzech goli jest rzeczą negatywną. Słaba postawa w defensywie to nasza najsłabsza strona - mówił po spotkaniu Skorża.

W czwartek Legia spotka się z jeszcze bardziej wymagającym przeciwnikiem, Widzewem Łódź. Do tego czasu "Wojskowi" chcą wyeliminować mankamenty w defensywie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24