Ekstraklasa z dystansu [KOMENTARZ]

Rafał Połczyński
Mamy za sobą pełen emocji i kolorytu sezon 2012/2013. Nadchodzące tygodnie będą zapewne czasem podsumowań i rozliczeń w wielu piłkarskich mediach. Pytań jest wiele. Jaka przyszłość czeka Polonię? Co sądzić o nowym królu strzelców naszej ligi? Czy Piast rzeczywiście jest objawieniem? To tylko niektóre z nich.

Kibice Polonii Warszawa podziękowali zawodnikom (MEGAGALERIA)

Wspomniałem o Polonii. Niedawno Polskę obiegły słowa Zbigniewa Bońka, który powiedział, że Polonia zasłużyła na spadek, bo była w tabeli wiosny piętnasta. Wydaje mi się, że po to sezon ma dwie rundy, żeby o końcowym wyniku decydowało 30 a nie 15 spotkań. Idąc tą filozofią w pucharach powinno Polskę reprezentować Podbeskidzie. Pewnie reforma rozgrywek przyniesie nam w końcu prawdziwie sprawiedliwe rozstrzygnięcia.

Chciałem napisać jeszcze dwa słowa Polonii, o której ostatnio wszyscy lubią się wypowiadać. W tym klubie nikt nie potrzebuje kolejnych komentarzy na temat słów Wojciechowskiego i Króla. Czarne Koszule pożegnały się z Ekstraklasą godnie. Śmiem nawet stwierdzić, że po tym co się na Polonii stało, kibice tego klubu zachowali się kapitalnie. Nie wiem, czy na innych stadionach odbyłoby się bez zamieszek i manifestacji wściekłości. Teraz już chyba każdy niedowiarek wie, że Warszawa potrzebuje dwóch klubów i dwóch stadionów, na których panuje niepowtarzalna na swój sposób atmosfera. Nawet jeśli ktoś mówił, że "derby to nie derby", to i tak ten mecz wzbudzał w nim duże emocje. Więc jeśli nie możecie pomóc, to przynajmniej nie przeszkadzajcie.

Zostawmy na chwilę Polonię i Warszawę. Wielką radością jest dla mnie utrzymanie się w lidze Podbeskidzia. "Górale" walczyli jak lwy zostawiając w pokonanym polu między innymi Lecha Poznań i Górnika Zabrze. Trener Michniewicz pokazał, że jednak zna się na swojej robocie, bo poradził sobie przejmując drużynę w trudnym momencie, kiedy była rozbita odejściem Dariusza Kubickiego... Gwiazdą w Bielsku był Robert Demjan. Tutaj pewnie się wielu czytelnikom narażę, ale uważam, iż fakt, że taki piłkarz tak świetnie radzi sobie w naszej lidze, świadczy tylko o jej słabości. Podobno Słowak ma ofertę z Legii. Ruszanie z takim napastnikiem na podbój Europy jest samobójstwem, ale o tym za chwilę.

Na podbój Europy rusza Piast. Wielu dziennikarzy zachwyca się tą zbierającą masę komplementów drużyną. Nie wiem do końca za co te pochwały. Rok temu zachwycaliśmy się Arkadiuszem Piechem i Ruchem Chorzów. Zupełnie bez sensu. Rozumiem że nie mamy za dużo powodów do radości, ale to, że zespół z Gliwic zagra w pucharach jest kolejną wypadkową tego jak fatalną mamy ligę. Bo jak wiemy za plecami podopiecznych trenera Brosza znajdują się tragiczny na wiosnę Górnik Zabrze, rozsprzedana i rozbita Polonia Warszawa oraz sprawiająca zawód na całej linii Wisła Kraków. Czym tu się zachwycać? Pawłem Oleksym? Rubenem Jurado? Bez jaj...

Skoro jesteśmy na górze tabeli to warto napisać coś o drużynie mistrzów Polski. Wszystko ładnie i pięknie, ale gdyby piłkarze Legii mieli w sobie odrobinę samokrytyki i pokory poprosiliby rywali o zaprzestanie tworzenia szpalerów na swoją cześć. Z jakiej okazji? Za co? Legia wygrała ligę w sposób zasłużony, pokonując dwa razy wicemistrza Polski, czyli kulawego i uginającego się pod presją Lecha. Jak Wojskowi wejdą do Ligi Mistrzów, to sam stanę w pierwszym rzędzie tego szpaleru, ale na razie okazali się lepsi od Gikiewiczów, Ślusarskiego i Pazdana. Tylko tyle.

Piszę o Lechu, że jest kulawy, ale chyba każdy, kto oglądał tą drużynę w ich najważniejszym meczu w sezonie widział, że Kolejorzowi jeszcze dużo brakuje. Owszem, Mariusz Rumak tchnął w ten zespół ducha walki, którego nie było za czasów Bakero, ale na Łazienkowskiej jego podopieczni kilka razy wybijali piłkę z własnej linii bramkowej. Byli słabsi. Pisało się, że Legii nie raz pomogli sędziowie, lecz tym meczem warszawiacy zamknęli usta wszystkim niedowiarkom. W Lechu jak na razie jest jeszcze zbyt mała odporność na presję. Ale w przyszłym sezonie powinno być tylko lepiej.

Środek tabeli mamy w Polsce szary i bezbarwny, poza sytuacją w Polonii naprawdę ciężko było cokolwiek ciekawego napisać. Wisła Kraków niby zawiodła, ale czego spodziewać się po klubie, w którym piłkarze zwalniają trenera, a w ataku występował Sikorski. Na początku sezonu pisało się o walczącym o mistrzostwo łódzkim Widzewie, ale chyba nikt rozsądny w to nie wierzył.

Jeszcze akapit o pożegnaniach. Kiedyś w Polsce idolami byli Dudek, Żewłakow, Świerczewski, Hajto i Wałdoch. Na skalę Ekstraklasy rekordy popularności bili Reiss i Frankowski. Byli to zawodnicy, z którymi identyfikowało się i identyfikuje mnóstwo ludzi. Zawsze umieli powiedzieć coś nietuzinkowego i celnego. Poza tym potrafili grać w piłkę. Dzisiaj promujemy chłopaków bezbarwnych zarówno na boisku jak i poza nim. Kończy się pewna epoka w naszym futbolu, epoka w której piłkarz nie musiał zapominać o założeniu majtek po to, żeby mówiło się o nim w mediach...

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24