- Wczoraj podjęliśmy decyzję o zwolnieniu trenera Jozaka. Do końca sezonu funkcję pierwszego trenera będzie pełnić Dean Klafurić. Z punktu widzenia klubu nie była to łatwa decyzja, ale jesteśmy przekonani, że w tej sytuacji optymalna. Czy idealna – zobaczymy. Każda inna decyzja byłaby gorsza. Dzisiaj nasze cele pozostały niezmienione. Korzystamy z daru niebios i wciąż jesteśmy w grze o mistrza oraz Puchar Polski; mamy punkt straty do lidera oraz zaliczkę przed rewanżem z Górnikiem– zauważył prezes Legii, Dariusz Mioduski.
- Kiedy na początku sezonu podejmowałem decyzję o zmianie trenera (Jozak zastąpił Jacka Magierę - przyp. red.), sądziłem, że nie ma innej drogi. Dalej jestem przekonany, że postąpiłem słusznie. Zmiana oczywiście była ryzykiem. Czy to mi się podoba, czy nie, moim zadaniem jest zarządzanie ryzykiem. Z różnych powodów jesteśmy, gdzie jesteśmy. Dzisiaj znowu podejmuję decyzję z ryzykiem i biorę za nią odpowiedzialność. Nie boję się tego. A robię to dlatego, bo uważam, że cały czas możemy wygrać na dwóch frontach. Najważniejsze to jednak stworzyć drużynę, która awansuje do europejskich pucharów – zaznaczył Mioduski.
- Projekt Legii jest nie tylko w mojej głowie. Klub przechodzi rewolucję. W sztabie, w szatni, w każdym aspekcie działania. Trudno jest równocześnie zdobywać trofea. Jako właściciel ponoszę ryzyko tej rewolucji, ale jestem przekonany, że trzeba robić to nie za dziesięć lat, ale szybko. Bo zostaniemy w tyle – wyjaśniał prezes Legii.
- Bardzo emocjonuję się jako kibic. Ale nie jest tak, że wczoraj się wkurzyłem i wywaliłem trenera. Od dłuższego czasu dyskutowałem z Jozakiem. Wyniki były ważne, ale inne rzeczy również. Widziałem po ostatnich meczach, że pewne rzeczy nie działały jak trzeba – dodał. - Szczegółów nie wymienię, nie chcę tego zdradzać innym klubom. W każdym razie widziałem chęci ze strony piłkarzy, ale nie widziałem w tym wszystkim "głowy", nie widziałem zespołu jako całości.
Mioduski nie chciał zdradzić kto zostanie trenerem od nowego sezonu. Padło jednak pytanie o Stanislawa Czerczesowa. - Jestem z nim w kontakcie, ale to tyle. Podejmiemy racjonalną decyzję. Doświadczenie będzie jedną z rzeczy, na którą zwrócimy dużą wagę.
- Dobro zespołu przy zmianie trenera było najważniejsze - zaznaczył natomiast dyrektor techniczny Ivan Kepcija. - Dean Klafurić przejmuje zespół, bo go bardzo dobrze zna. Wiemy też, że w różnych rozgrywkach zbierał doświadczenie. Mam nadzieję, że na boisku zobaczymy jedność, a nie grupę indywidualności. Mamy fantastycznych piłkarzy - podkreślił.
TRANSFERY w GOL24
Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje
Grali w Ekstraklasie. Rozpoznasz wszystkich? [QUIZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?