Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa. Słoniki wydostały się ze strefy spadkowej. Dni Urbana są policzone?

PI, Tomasz Bochenek
Pawel Relikowski / Polska Press
Bruk-Bet Termalica wygrała ze Śląskiem Wrocław 2:1. Gospodarze obydwie bramki zdobyli w pierwszej połowie, a drużyna z Wrocławia odpowiedziała tylko trafieniem Arkadiusza Piecha. Wiele wskazuje na to, że Jan Urban pożegna się z klubem z Wrocławia.

„Słonie” w weekend wpadły do strefy spadkowej, w trzech poprzednich meczach straciły 10 goli. W efekcie trener Maciej Bartoszek tuż przed dzisiejszym meczem usłyszał od reporterki Canal+ pytanie, czy czasem nie gra o zachowanie posady, a obecność na trybunach Wojciecha Stawowego mogła wywoływać domysły.

Gdy zaczęła się gra, sprawy w swoje ręce wzięli piłkarze z Niecieczy. Dokładniej - ich rządy zaczęły się zaraz po zagraniu piłki ręką przez Roberta Picha w 12. minucie. Wolnego z 25 metrów Gabriel Iancu wykonał kapitalnie - piłka wylądowała w „okienku”, 1:0!

Po chwili z bliska główkował Bartosz Śpiączka - obronił Jakub Słowik, ale Śląsk został zdominowany przez agresywnie grających, całkowicie królujących w środkowej strefie gospodarzy. I efektem był kolejny gol, po kontrze, w 20. minucie. Z lewej strony idealnie zacentrował Śpiączka, a z bliska trafił Samuel Stefanik.

Świetnie w tej fazie meczu grał Iancu, to po jego podaniu Szymon Pawłowski nie wykorzystał sytuacji sam na sam ze Słowikiem (32. minuta). Wcześniej Arkadiusz Piech główkując z bliska trafił w Jana Muchę. To była doskonała okazja, ale jedyna taka Śląska w pierwszej połowie.

- Nie dojechaliśmy na mecz - przyznał w przerwie kapitan gości Piotr Celeban. - Rywale wchodzą w nas jak w masło. 2:0 to najniższy wymiar kary.

Ostatnie w tym roku 45 minut gry przed własną publicznością „Słonie” zaczęły trzema kornerami i równie łatwo jak wcześniej przeprowadzonymi akcjami. Jednak w 57. minucie obrona Bruk-Betu pogubiła się, w polu karnym Pich miał sporo miejsca i podał Piechowi, który będąc tuż przed bramką kopnął piłkę do siatki.

Wrocławianie przejęli inicjatywę. W 73. minucie Pich po uderzył z kilkunastu metrów nad poprzeczką. Trzy minuty potem było już naprawdę groźnie, kiedy Marcin Robak znalazł się sam przed Muchą - i ten uratował gospodarzy.

Atrakcyjność meczu: 6/10
Bohater meczu: Gabriel Iancu

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Ranking grup MŚ 2018. Polska trafiła do silnej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24