Górnik Łęczna powrócił do treningów

Karol Kurzępa
Pierwsze zajęcia w 2017 roku łęcznianie odbyli we własnej hali.
Pierwsze zajęcia w 2017 roku łęcznianie odbyli we własnej hali. Fot. K. Kurzępa
W sobotę łęczyńscy piłkarze zakończyli okres urlopowy i rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej pod okiem trenera Franciszka Smudy. Poprzednią część sezonu zielono-czarni zakończyli w strefie spadkowej.

Trwa zimowa przerwa w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy. 11 lutego Górnik Łęczna rozegra ligowy mecz z Zagłębiem Lubin. Do tego czasu zielono-czarnych czekają cztery tygodnie okresu przygotowawczego.

Łęcznianie spędzą ten czas pracowicie. W poniedziałek wyjadą na tygodniowe zgrupowanie do Uniejowa. Nad czym będą tam pracować? - Przede wszystkim zależy mi na bardzo dobrej wytrzymałości ogólnej, bo to jest podstawa - wyjawia Franciszek Smuda, trener Górnika. - Są różne koncepcje, ale ja mam swoje zdanie na ten temat. Nigdy nie miałem zespołu, w którym kogoś w drugiej połowie łapały skurcze.

Moi zawodnicy zawsze “pruli” do końca. Obciążenie nie będzie takie mocne jak kiedyś, ponieważ chce by piłkarze byli przygotowani jak najlepiej i możliwie najświeżsi. W meczu z Legią większość zawodników była dobrze “wybiegana” i prosiłem ich o to, by w czasie urlopów to podtrzymali. Po trzech, czterech dniach rozpoznam tych, którzy nic w trakcie przerwy nie robili - dodaje 68-latek.

Były selekcjoner od początku mówił o poszerzeniu sztabu szkoleniowego łęczyńskiego zespołu. Do grona asystentów Smudy dołączył Dariusz Marzec. To były napastnik m.in. Wisły Kraków, i greckiej Larissy, który po zakończeniu kariery piłkarskiej zajmował się szkoleniem młodzieży. - Przyszedłem tutaj do konkretnej, ciężkiej pracy - mówi Marzec. - Cel jest taki, żeby Górnik był mocny w lidze. Nie mówimy o utrzymaniu, bo to jest normalne, że po to pracujemy, by zachować ligowy byt. Z roku na rok chcemy piąć się w tabeli - uzupełnia.

Do zajęć z Górnikiem wrócili wszyscy piłkarze pierwszego zespołu. Nie było nowych twarzy. - Na obóz nie pojedzie też żaden nowy zawodnik, bo jeszcze takich nie ma - zdradza Franciszek Smuda. - Nie mamy czasu na testowanie. Do drużyny przyjdą piłkarze, którzy są przygotowani do gry w Ekstraklasie. To muszą być wzmocnienia, a nie tylko uzupełnienia składu. Nadal szukamy przede wszystkim w linii środkowej - podkreśla trener zielono-czarnych. Szkoleniowiec zapytany o możliwy angaż Semira Štilicia przyznał, że nie kontaktował się z Bośniakiem w tej sprawie.

- Każdy z zawodników ma obecnie czystą kartę. Zobaczę, z których będę korzystał, a kto będzie musiał poczekać lub grać w drugiej drużynie. Najpierw wszyscy dostaną szanse. Im szybciej ich poznam, tym wcześniej będziemy mieć gotowy zespół - tłumaczy Smuda. Pewne jest, że do Uniejowa nie pojadą Łukasz Mierzejewski i Slaven Jurisa, którzy nie doszli jeszcze do pełnej sprawności po przebytych kontuzjach.

- Współpracowałem już z trenerem Smudą osiem lat temu w Lechu Poznań - mówi Przemysław Pitry, napastnik Górnika. - Z pewnością jego sposoby pracy zimą się od tamtej pory zmieniły. Wówczas nie było lekko, ale skoro ja przeżyłem każdy okres przygotowawczy pod okiem trenera Smudy, to wydaje mi się, że wszyscy są w stanie to zrobić. Na pewno trzeba mieć hart ducha i się nie poddawać, bo czasami było bardzo ciężko. To jest jednak normalne i wygląda podobnie u każdego szkoleniowca. Nie ma się czego obawiać, tylko trzeba się przyłożyć do pracy. Zdążyliśmy odpocząć po słabej rundzie i teraz musimy zrobić wszystko, żeby wiosna była udana - dodaje 35-latek.

Już w czwartek łęcznianie rozegrają pierwszy w tym roku sparing. Ich rywalem będzie pierwszoligowy GKS Tychy. Dwa dni później “Górnicy” zmierzą się z Pogonią Siedlce, która także występuje na zapleczu Lotto Ekstraklasy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Górnik Łęczna powrócił do treningów - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24