Jeden z zawodników gości stanął mu na nogę i w doliczonym czasie gry (sędzia doliczył 3 minuty) popularny „Ryba” bardziej statystował, bo nie był już w stanie biegać.
Po końcowym gwizdku arbitra padł na murawę, następnie z grymasem bólu na twarzy na noszach został zniesiony z boiska.
Pół godziny po spotkaniu z mocno spuchniętą nogą, o kuli Jacek Kiełb wyszedł z szatni. Pojechał na prześwietlenie do szpitala.
Na razie nie wiadomo, jak poważny jest to uraz i ile będzie musiał pauzować Jacek Kiełb. - Póki co nic konkretnego nie mogę powiedzieć. W poniedziałek będę miał jeszcze rezonans i wtedy dokładnie będzie już wiadomo, jaki to jest uraz - powiedział nam w niedzielę pomocnik Korony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?