Dla jednych i drugich w porównaniu z poprzednim sezonem, ten zdaje się być niemal zupełnie inny. W poprzednich rozgrywkach kielczanie do ostatniej kolejki nie mogli być pewni ligowego bytu i zapewnili go sobie triumfem nad Podbeskidziem Bielsko Biała, w ostatnie kolejce. „Jaga” z kolei stanęła na trzecim miejscu na pudle i zagrała w europejskich pucharach. Teraz, rzecz jasna, nie ma na to najmniejszych szans.
Jako, że obu klubom nic nie grozi, mecz ten możemy rozpatrywać w kategorii tego o prestiż, choć nie tylko. Ta ekipa, która zajmie wyższą pozycję, będzie mogła liczyć na większe pieniądze. Na ten moment Korona jest jedenasta i traci dwa punkty do dziewiątego miejsca. Jagiellonia jest trzynasta i traci tyle samo do swojego dzisiejszego przeciwnika.
Biorąc pod uwagę aktualną formę, to z większym optymizmem na to spotkanie patrzeć mogą kibice gospodarzy. Ich dzisiejsi rywale w pięciu ostatnich meczach wygrali tylko raz, jednokrotnie również zremisowali, a pozostałe pojedynki przegrali. Podopieczni Marcina Brosza z kolei nie przegrali dwunastu ostatnich spotkań i z każdym kolejnym poprawiają swój ekstraklasowy rekord pod tym względem.
TOP 5 frajersko zaprzepaszczonych tytułów mistrza Polski
Ogólny bilans bezpośrednich pojedynków jest korzystniejszy dla drużyny z Białegostoku. Wygrywała ona 15 razy, remisowała dziewięciokrotnie, a 12 razy górą byli kielczanie.
Co ciekawe, Korona u siebie z Jagiellonią grała także na inaugurację tego sezonu. Wygrała wtedy 3:2, a jak będzie dzisiaj? Początek meczu o godzinie 15:30, jako arbiter główny poprowadzi je Sebastian Krasny.
Więcej o OSTATNIEJ KOLEJCE EKSTRAKLASY
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?