Wygląda na to, że Mariuszowi Rumakowi bardzo szybko udało się wkomponować w skład nowych piłkarzy, chociaż większość z nich nie przepracowała przecież całego okresu przygotowawczego. Czas powinien działać w tym przypadku jeszcze na korzyść Śląska.
Michał Probierz mówił w Jagiellonii, że „nie dało się patrzeć” na grę Alvarinho. Stwierdził, że ten transfer to jego pomyłka i oddał go do Śląska bez żalu. Rumak dotarł do Portugalczyka i wygląda na to, że ten pomału odbudowuje się we Wrocławiu. W meczu z Legią był bardzo widoczny, ale WKS nadal w tym sezonie nie strzelił gola. Jako gracz ofensywny odpowiada za to również Alvarinho.
Łukasz Madaj nieźle pokazał się z Lechem, gorzej wypadł w Warszawie. Stać go na kilka goli i kilka asyst w sezonie. Gdyby z takim bilansem zakończył rozgrywki, to pewnie wszyscy byliby zadowoleni.
Felipe Gonçalves jest może niewidoczny, ale zagrał najrówniej i najlepiej w dwóch pierwszych meczach sezonu. Na każdym kroku widać jego doświadczenie. Wydaje się, że może skutecznie załatać dziurę po Hołocie i Hateley’u. Trzeba jednak jeszcze poszukać kogoś, kto byłby jego partnerem w środku pola. W tej chwili jest to Adam Kokoszka, ale nie mamy pewności, czy to najlepszy wybór.
Na lewej obronie pewniekiem jest Augusto. Ma inny styl niż Dudu, ale kto wie, czy w dłuższej perspektywie nie da drużynie więcej niż Brazylijczyk.
Póki co tylko 17 min gry dostał Ostoja Stjepanović, a Lubos Kamenar przegrywa rywalizację między słupkami z Mariuszem Pawełkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?