Skolwinianie jeszcze do soboty cały czas byli w grze o awans do II ligi. Końcówka rozgrywek nie była dla nich pomyślna i z promocji cieszyła się Elana Toruń. Trener Paweł Ozga wolne zawodnikom da dopiero po środowym meczu towarzyskim z Pogonią. Klub z północnej dzielnicy miasta mocno zachęca swoich sympatyków do przyjścia na stadion, a i Pogoni zależało, by nie grać tylko na Twardowskiego. Dlatego też sparing z pierwszoligową Chojniczanką Chojnice może się odbyć na boisku Iskierki przy ul. Topolowej.
- Chcemy promować Pogoń w innych dzielnicach - podkreśla Daniel Strzelecki, kierownik ekstraklasowego zespołu.
Trener Pogoni Kosta Runjaic powinien dziś sprawdzić wszystkich zawodników, których ma na treningach. Na pewno nie zagrają Jarosław Fojut (do gry wróci we wrześniu) i Łukasz Załuska. - Nasz bramkarz przechodzi rehabilitację i powinien być gotowy do pracy podczas obozu we Wronkach - mówi Strzelecki.
Nie wiadomo, czy zagra Lasza Dwali. Gruzin dopiero w poniedziałek wrócił do Szczecina, wczoraj przechodził testy medyczne (jego koledzy zrobili to w czwartek i piątek) i być może nie będzie straszył napastników Świtu.
Poza zespołem jest jeszcze Radosław Majewski. Środkowy pomocnik - najgłośniejszy letni transfer Pogoni - w poniedziałek parafował kontrakt i... wyjechał. Kibice nie mają jednak podstaw do obaw, bo wszystko za zgodę szkoleniowców i działaczy naszego klubu. Majewski dostał kilka dni na przeprowadzkę. Musi się dość szybko wyprowadzić z Poznania, ale od piątku powinien już być i trenować w Szczecinie.
Kadra Pogoni wciąż nie jest zamknięta. Wygląda coraz lepiej, ale sztab chciałby jeszcze uzupełnić ją o dwóch ofensywnych zawodników.
W środę powinien wyjaśnić się temat reprezentanta Bośni i Hercegowiny - Zvonimira Kozulja. Chorwackie media informują, że kluby już się dogadały, a za transfer Pogoń zapłaci ok. 300 tys. euro. W Szczecinie nikt tego nie komentuje, a jeśli pomocnik zostanie zaakceptowany przez Runjaica to możliwe są różne rozwiązania transferowe (wypożyczenie z opcją wykupu).
Kozulj ostatnio reprezentował Hajduka Split, gdzie Pogoń sprzedała za 450 tys. euro Adama Gyurcso. Węgier mógł więc wystawić opinię Bośniakowi. W poniedziałek zawodnik pokazał się na lotnisku w Berlinie (więc blisko Szczecina), ale Pogoń trzymała ewentualne testy w tajemnicy.
Nasz klub rozgląda się też za napastnikiem, który mógłby też pograć na skrzydle. Podobno jest kandydat z Niemiec, ale daleka droga do finalizacji.
Pogoń też wypożycza. Aron Stasiak najbliższy rok pogra w Wigrach Suwałki (I liga), a na testy pojechali tam też Damian Pawłowski i Rafał Maćkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?